Prezes Ryanair do szefostwa Boeinga: Ogarnijcie się! Zatankujcie samoloty i pozwólcie im k**** lecieć do Dublina

Prezes Ryanair do szefostwa Boeinga: Ogarnijcie się! Zatankujcie samoloty i pozwólcie im k**** lecieć do Dublina

Samolot linii Ryanair, zdj. ilustracyjne
Samolot linii Ryanair, zdj. ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Rebius
Kierownictwo Boeinga nie ma łatwych relacji z szefostwem Ryanaira. Prawdopodobnie byłoby zupełnie inaczej, gdyby nie duże opóźnienia w dostawach samolotów.

– Albo obecny zarząd musi się ogarnąć, albo firma musi zmienić zarząd – powiedział prezes Ryanaira Michael O’Leary. – Jeśli wezmą się w garść, to jesteśmy gotowi zamówić kolejne samoloty latem 2023 i 2024 roku – dodał. Reakcja charyzmatycznego prezesa jest odpowiedzią na kolejne informacje o planowanych opóźnieniach. Od 2010 roku największe budżetowe linie lotnicze w Europie zamówiły od Boeinga ponad 400 maszyn.

– W tej chwili zarząd Boeinga biega w kółko jak kurczaki bez głów. Nie są w stanie sprzedać samolotów, a nawet jeśli już je dostarczają, to są opóźnione – powiedział. Szef linii budżetowej ma duże pretensje do Boeinga, ponieważ przez braki dostaw zamówionych samolotów, Ryanair musiał ograniczyć swoją siatkę połączeń. Maszyny, które miały dotrzeć do końca kwietnia, zdaniem prezesa nie pojawią się we flocie nawet do końca czerwca.

Ryanair czeka na Boeingi

Co ciekawe, Ryanair nie musi czekać, aż samoloty zostaną wyprodukowane. Kupuje bowiem tak zwane "Białe ogony", czyli samoloty, które zostały wyprodukowane dla innego operatora, ale ten zerwał umowę ze względu na przedłużające się uziemienie modelu 737 Max. Przypomnijmy, że ze względu na dwie katastrofy, w których brały udział te maszyny, Federalna Agencja Lotnictwa uziemiła wszystkie tego typu samoloty na ponad 20 miesięcy. W tym czasie trwała bardzo szczegółowa procedura ponownej certyfikacji maszyn.

– Rozumiem, że może być wiele wyzwań w produkcji samolotu, ale jeśli masz samolot, który jest gotowy od dwóch lat, to po prostu nalej do nich paliwa i pozwól mu k**** lecieć do Dublina – powiedział Michael O’Leary.

Czytaj też:
Boeing przegrywa nie tylko z Airbusem, ale też ze SpaceX. Koncern kłóci się z kluczowym partnerem