Inflacja uderza w Polaków. Sezon na cięcie wydatków już się rozpoczął. Widać to w różnych branżach

Inflacja uderza w Polaków. Sezon na cięcie wydatków już się rozpoczął. Widać to w różnych branżach

Sklep
Sklep Źródło: Shutterstock
Producenci i sieci handlowe spodziewają się, że sprzedaż wkrótce spowolni. Pierwsze sygnały już są obserwowane, ale na razie biznes nie wpada w panikę.

73 procent respondentów, którzy wzięli udział w badaniu dla „Faktów” TVN, przyznało, że w związku z drożyzną kupują mniej i rezygnują z rzeczy, które nie są niezbędne. Podobnych sondaży przeprowadzono w ostatnich tygodniach więcej, ale i bez pytania tysiąca osób wszyscy mamy świadomość, że sytuacja wymusza oszczędności. Wydatki rosną, pensji nie przybywa (albo przybywa tylko niektórym, bo wprawdzie część firm podniosła wynagrodzenia, to nie ma to masowego charakteru).

Mniejsze zainteresowanie w sklepach budowlanych i z AGD

Oznaki spowolnienia widać już w kolejnych sektorach, o czym przekonuje „Rzeczpospolita”. Sieć PSB Mrówka w czerwcu zaobserwowała mniejszy ruch klientów, co wpisuje się w trend spowolnienia na rynku budowlanym. Hamuje sprzedaż mieszkań, więc mniej osób będzie je remontowało. Jednocześnie odłożenie na niezdefiniowaną przyszłość remontu domu czy mieszkania, w którym da się mieszkać, to sposób na zachowanie w portfelu kilku albo i kilkunastu tysięcy złotych.

Najwyraźniej Polacy przestali też wsłuchiwać się w nachalne reklamy, które przekonują ich do nieustannego wymieniania sprzętu RTV i AGD na nowszy. Od dziesięciu miesięcy produkcja sprzętu gospodarstwa domowego w ujęciu rocznym jest niższa niż w rok wcześniej. Ma to wprawdzie związek z tym, że w czasie pandemii produkcja spadła (głównie z powodu braku komponentów), więc baza byłą niska, niemniej i tak niepokoi to branżę.

– Obserwujemy rynek oraz zachowania konsumentów i przygotowujemy się na różne scenariusze w najbliższych miesiącach. Będziemy reagować stosownie do sytuacji na rynku – przyznał w rozmowie z „Rz” Andrzej Jackiewicz, prezes MediaMarktSaturn Polska.

To może być sezon na donaszanie rzeczy z poprzednich lat

Oznaki spowolnienia widać też na rynku odzieżowym.

– Aktywność klientów jeszcze nie wskazuje na spowolnienie, ale mając na uwadze otoczenie gospodarcze, musimy brać pod uwagę scenariusz hamowania sprzedaży jesienią. Staramy się w jak najlepszy sposób przygotować do ewentualnego osłabienia popytu – powiedział Janusz Płocica, prezes VRG, do którego należą m.in. marki Wólczanka i Vistula. Dodał, że spółka ostrożniej planuje nowe kolekcje.

Czytaj też:
10 zł za półkilogramowy chleb? Niestety, idziemy w tym kierunku

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita