Sztuczna inteligencja dokonująca analizy szkody komunikacyjnej w 30 sekund. Urządzenia monitorujące parametry życiowe pacjentów i alarmujące personel medyczny w sytuacji zagrożenia. Jak rodzą się innowacje? W PZU ich poszukiwaniem i testowaniem zajmuje się przede wszystkim Laboratorium Innowacji.
Tygiel pełen nowości
Pomysły to efekt obserwacji rynku, analizy potrzeb klientów, ale także wynik zakrojonej na szeroka skalę współpracy z partnerami zewnętrznymi. ‒ Już kilka lat temu zauważyliśmy że pojawił się bardzo duży ekosystem firm technologicznych rozwijających pomysły, których realizacja mogłaby okazać się dla nas ciekawa. Tak powstał program PZU Ready for Startups, platforma mająca na celu identyfikacje najbardziej obiecujących startupów i nawiązanie współpracy ‒ tłumaczy Marcin Kurczab, dyrektor ds. innowacji w PZU. Wybrane firmy mogą rozwijać i realizować swoje pomysły, korzystając ze wsparcia PZU. Najbardziej obiecujące projekty kierowane są na testy pilotażowe, a te, które okażą się przydatne i uzyskają pozytywną ocenę, są wdrażane.
Laboratorium analizuje rocznie blisko tysiąc pomysłów. Rozwiązania z obszaru wykorzystania dużych zbiorów danych, cyfryzacji procesów, nowych interakcji z klientami, ale także medycyny. Tak narodził się m.in. projekt „Opaski Życia”, zakładanego na rękę urządzenia monitorującego podstawowe parametry życiowe. Urządzenie zbiera i analizuje dane, a w sytuacji zagrożenia alarmuje personel medyczny. Dziś okazuje się przydatne jak nigdy dotąd. Od kilku miesięcy opaski przekazywane są szpitalom, w których monitorują stan pacjentów chorych na COVID-19. Łącznie PZU przekazał ich już 750 do kilkunastu placówek w Całej Polsce.
Gdy liczy się czas
Inne innowacje? Jedna z najciekawszych to realizowany od 2018 roku we współpracy z brytyjskim start-up’em Tractable system wykorzystania sztucznej inteligencji do obsługi szkód komunikacyjnych. Kiedyś oceny szkody dokonywali wyłącznie pracownicy PZU, dziś wspierają ich zaawansowane narzędzia „wizji komputerowej”. Sztuczna inteligencja wykorzystuje algorytmy uczenia maszynowego, bazując na milionach obrazów i danych dotyczących wcześniejszych napraw. Efekt? Niemal 10-krotna poprawa efektywności wybranych elementów procesu i lepszą obsługę szkody. PZU jest pierwszym ubezpieczycielem w Polsce korzystającym z tego typu rozwiązań.
Innowacyjny projekt to także PZU GO. ‒ Byliśmy pierwszym zakładem ubezpieczeniowym w Europie, który zaproponował klientom tego typu rozwiązanie. PZU GO to naklejony na szybę samochodu czujnik, który łączy się ze specjalną aplikacją i w momencie wypadku czy kolizji automatycznie informuje PZU o potrzebie pomocy. Jeśli wydarzenie jest niegroźne, wysyłamy holownik lub inną pomoc, jeśli zagraża życiu i np. klient nie odbiera od nas telefonu, informujemy pogotowie, przekazując dane o lokalizacji zdarzenia ‒ tłumaczy Marcin Kurczab. Z ochrony PZU GO korzysta już ponad 25 tys. klientów firmy.
Ciekawym rozwiązaniem jest też Cash, platforma pożyczkowa przygotowana we współpracy z Alior Bankiem. Jeśli twój pracodawca dołączył do platformy Cash, możesz bez zbędnych formalności wystąpić o niskooprocentowaną pożyczkę, której spłata następuje bezpośrednio z wynagrodzenia. To szczególnie ciekawe rozwiązanie w czasach kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem. Cash pozwala zwiększyć bezpieczeństwo finansowe pracowników
PZU stawia na innowacje. Efekt? Nie tylko ponad 200 lat tradycji, ale i pozycja jednej z najbardziej innowacyjnych instytucji finansowych w Europie.
Dowiedz się więcej i odwiedź stronę PZU Ready for Startups.