Z gier multimedialnych korzystają już trzy miliardy użytkowników. Ekspert tłumaczy: Szukają dopaminy

Z gier multimedialnych korzystają już trzy miliardy użytkowników. Ekspert tłumaczy: Szukają dopaminy

Grafika promocyjna Assasin's Creed Mirage
Grafika promocyjna Assasin's Creed Mirage Źródło: X / @assassinscreed
Nie da się ukryć pewnej osobliwej obserwacji – rynek gier może teraz być dość mocny, bo gracze szukają ucieczki od rzeczywistości. Chcą wytchnienia od dokuczliwych realiów, naszpikowanych wojną i dojmującym kryzysem gospodarczym. Czy ta obawa przed eskapizmem jest zasadna?
Autor: Michał Chudoliński

Przemysł gier jest dziś prężnie rozwijająca się gałęzią rozrywki i sztuki. To tam działają aspirujący artyści, graficy oraz debiutujący scenarzyści, realizując kluczowe inicjatywy w sferze interaktywnej rozrywki. Ale w zasadzie dlaczego tak się stało? Co zdecydowało o tym, że rozrywka cyfrowa zyskała hegemoniczny status, zarówno finansowy jak i społeczny?

Warto zweryfikować obecnie odpowiedzi na te pytania, nie tylko ze względu na postęp technologiczny. Wokół produkcji gier wytworzyło się wiele zabobonów i krzywdzących stereotypów, włącznie z podburzaniem graczy przez co bardziej krwawe produkcje do przemocy, choć ta teza została wielokrotnie już zakwestionowana przez naukowców i psychologów.

Źródło: Wprost