W najnowszej gazetce promocyjnej Lidla można zobaczyć stronę promującą znany program oszczędnościowy. Mowa o „zdrapce plus”, dzięki której klienci odbierają rabaty na ulubione produkty. Okazuje się, że kolejna odsłona tej akcji ruszyła we wtorek 11 kwietnia. Ofertami zniżkowymi można się cieszyć aż do końca miesiąca.
„Zdrapka plus” znów w Lidlu
Akcja lojalnościowa za zdrapkami wzbudza zainteresowanie szerokiego grona konsumentów, w przeciwnym wypadku Lidl tak ochoczo nie proponowałby nowych ofert promocyjnych z tej serii. Do 30 kwietnia 2023 roku ponownie możemy skanować aplikację Lidl Plus, po to, by przy każdych zakupach odbierać zdrapki z dodatkowymi rabatami.
Jak wspomnieliśmy, w programie mogą brać udział osoby, które wcześniej zainstalowały odpowiednie oprogramowanie – da się je wgrać zarówno za pośrednictwem sklepu Google Play jak i App Gallery czy App Store. Po zarejestrowaniu się natychmiast możemy zacząć korzystać z rabatów. W tzw. zdrapce plus na klientów czekają zniżki typu -50 proc., 1+1 gratis, 6+6 gratis i wiele innych.
To warto wiedzieć o programie oszczędnościowym Lidla
Dopiero, co Lidl zachwycał nas promocjami na Wielkanoc, a już zorganizował akcję lojalnościową ze słynnymi zdrapkami. Jest kilka szczegółów, które warto o niej wiedzieć. Sieć przede wszystkim przypomina klientom, że sporo zyskują ci, którzy kupują najwięcej, a im częściej zaglądamy do sklepu, tym więcej zdrapek pojawia się w naszej aplikacji. Poza tymi wskazówkami trzeba jednak pamiętać o drobnych haczykach.
Aby otrzymać jedną zdrapkę od Lidla, trzeba wydać w sklepie minimum 50 zł – wtedy otrzymujemy tzw. srebrną zdrapkę. W drugiej kolejności na klientów czeka zdrapka złota – od 100 zł i diamentowa powyżej 100 zł. Dopiero po zmieszczeniu się w którymś z trzech progów mamy szansę na wspomniane rabaty.
Na końcu warto też zwrócić uwagę na produkty, których dotyczą zniżki. Przykładowo w najbliższym czasie zaoszczędzimy na drożdżówkach z serem, mleku Pilos i serze Gouda Pilos. Oferty zmieniają się każdego dnia i nie zawsze muszą dotyczyć asortymentu spożywczego.
Czytaj też:
W reklamach wykorzystali Lidla, ale to nie wystarczyło, by zawojować rynek. E-sklep zawiesił działalnośćCzytaj też:
Ceny majonezu poszybowały. Widać to na paragonach