Od dziś zmiany w Kodeksie pracy. Są dwa nowe urlopy

Od dziś zmiany w Kodeksie pracy. Są dwa nowe urlopy

Marlena Maląg
Marlena Maląg Źródło:PAP / Piotr Nowak
Od dziś zaczyna obowiązywać nowelizacja Kodeksu pracy. Jak wyjaśniała w rozmowie z Polskim Radiem minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, nowe przepisy dotyczą łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym. Nowela zakłada m.in. wydłużenie urlopu rodzicielskiego, czy wprowadzenie dwóch nowych urlopów.

26 kwietnia wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu pracy. O zmianach mówiła w „Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, podkreślając, że kwiecień tego roku „jest historycznym miesiącem, jeśli chodzi o zmiany w kodeksie pracy".

Jakie zmiany w Kodeksie pracy?

– 7 kwietnia weszła na stałe praca zdalna. Teraz wchodzą w życie kolejne przepisy dotyczące łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym oraz o przejrzystych i przewidywalnych warunkach zatrudnienia – podkreślała szefowa resortu rodziny i polityki społecznej.

Co się zmieni? Maląg zwróciła uwagę na wydłużenie urlopów rodzicielskich. W przypadku urodzenia jednego dziecka urlop będzie wydłużony o 9 tygodni do 41 tygodni, zaś dla rodziców dzieci z ciężkimi wadami urlop będzie wynosił nawet 65 tygodni.

Nowe urlopy. Czym się różnią od urlopu na żądanie?

Kodeks wprowadza także siedem dni dodatkowego urlopu dla pracowników. Od teraz będzie można skorzystać z pięciu dni urlopu opiekuńczego, na opiekę nad bliskimi, nad dziećmi albo rodzicami, oraz z dwóch dni urlopu w wyjątkowych sytuacjach, związanych z działaniem „siły wyższej". Maląg wyjaśniała różnicę pomiędzy nowymi formami urlopu a urlopem na żądanie.

– Urlop na żądanie jest jednak inną formą, jeśli chodzi o prawo do wynagrodzenia. Mamy zachowane prawo do wynagrodzenia, natomiast przy pięciodniowym urloie opiekuńczym nie mamy prawa do wynagrodzenia, a przy dwudniowym urlopie od siły wyższej jest połowa wynagrodzenia – tłumaczyła minister rodziny i polityki społecznej.

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce też uporządkować umowy na czas próbny, dlatego od tej pory u danego pracodawcy na danym stanowisku można ją zawrzeć tylko raz. Raz na pół roku można zwrócić się do pracodawcy o przekształcenie naszej umowy na czas określony na taką na czas nieokreślony. Maląg podkreśliła, że nieprzedłużenie umowy na czas określony będzie wymagać uzasadnienia.

Czytaj też:
Nadchodzi rewolucja na rynku pracy. Eksperci nie mają wątpliwości
Czytaj też:
Kontrole pracowników i dodatki za prąd. Zmiany w kodeksie pracy