Belka o komisji ds. badania wpływów rosyjskich: Jeśli będzie bojkot, to się przyłączę

Belka o komisji ds. badania wpływów rosyjskich: Jeśli będzie bojkot, to się przyłączę

Marek Belka
Marek Belka Źródło:PAP / Adam Warżawa
Nowelizacja ustawy budżetowej i planowane powołanie komisji ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce. Były premier i szef NBP Marek Belka wyraził swoje zdanie.

Rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy budżetowej na 2023 rok. Zakłada on m.in. poważne zwiększenie zadłużenia publicznego, ale także urealnia prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji. O ocenę tego ruchu pytany był prof. Marek Belka.

– Statystycznie rzecz biorąc, stan finansów publicznych nie jest taki zły z powodu galopującej inflacji. Ona nabija budżet znacznie wyższymi przychodami – powiedział na antenie TVN24 były premier, minister finansów i szef NBP Marek Belka. Przyznał także, że nowelizacja jest sposobem na szukanie środków na realizowanie obietnic przedwyborczych.

– Kurs złotego wraca do poziomu sprzed agresji rosyjskiej na Ukrainę. Od wielu lat mamy też walutę niedowartościowaną. Wzrost rezerw walutowych oznacza także, że pomagamy temu Złotemu w sposób pozarynkowy – powiedział były premier, pytany o dobrą kondycję polskiej waluty.

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce

Komisja powinna zacząć działać jak najszybciej i powinna być powołana jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu. Powinna zacząć funkcjonować w najbliższych dniach.

– Komisja jest niezwykle potrzebna, by wyjaśnić, jakie były wpływy rosyjskie w polskiej polityce, gospodarce i na polskie życie publiczne. Tego typu komisje działają w krajach europejskich. Podobna komisja jest również w Parlamencie Europejskim – powiedziała w Polskim Radiu 24 była premier Beata Szydło.

O wspomnianą komisję ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce pytany był także prof. Marek Belka. Czy stawi się na wezwanie takiego organu?

– Nie wiem, jest to tak absurdalna rzecz, że nie mam na to wypracowanej odpowiedzi – powiedział Marek Belka. Były premier odniósł się także do zapowiedzi części polityków, którzy uważają, że działania organu należy zbojkotować. – Jeśli będzie bojkot, to się przyłączę – powiedział.

– Moja rola tutaj, biorąc pod uwagę badany okres, jest niewielka. Jako szef NBP trudno mi sobie wyobrażać, abym zwiększał rosyjskie wpływy w Polsce – ocenił Marek Belka.

Komisja wpłynie na środki z KPO?

Były premier został także zapytany o potencjalny wpływ pomysłu utworzenia komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce na wypłatę środków z Krajowego Programu Odbudowy.

– Coraz wyraźniej ta perspektywa zaczyna się rysować. Komisja Europejska chce przekazać pieniądze z KPO do Polski. Wielokrotnie mieliśmy o tym sygnały od komisarzy. Sama nazwa tej komisji jest myląca. Ta komisja potencjalnie zwiększa wpływy Rosji, gdyż płynące z tego zagrożenia trywializuje – powiedział Marek Belka.

Czytaj też:
Belka o stopach procentowych: Obniżek nie należy się spodziewać jeszcze przez dłuższy czas
Czytaj też:
Dodatkowe 14 miliardów złotych dla samorządów w znowelizowanym budżecie

Źródło: TVN24 / Polskie Radio