Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. europejskich był we wtorek gościem „Salonu Politycznego Trójki". W wywiadzie pojawił się m.in. wątek finansowego wsparcia ze strony Unii Europejskiej dla Polski w związku z napływem do naszego kraju uchodźców z Ukrainy. Minister podkreślił, że "nie traktujemy tej sprawy jako zamkniętej".
Minister ds. europejskich o unijnym wsparciu na uchodźców
– Napłynęło do nas zbyt mało środków w stosunku do wydatków, jakie ponieśliśmy na pomoc dla uchodźców – powiedział Szynkowski vel Sęk.
Minister ds. europejskich przyznał, że „w warstwie pomocy militarnej tych środków napłynęło całkiem dużo". – Tutaj udało się przekonać naszych partnerów, że Polska szybko wystartowała z pomocą militarną, dużo nakładów poniosła w związku z tym celem i mamy duży zwrot po stronie środków unijnych. Z polityką migracyjną jest zdecydowanie gorzej, tutaj cały czas zabiegamy o to, by nasze wydatki w większej części były pokryte. Ta dyskusja jest otwarta, także w kontekście paktu migracyjnego – powiedział gość „Salonu Politycznego Trójki".
Kwestia ta została poruszona wczoraj przez prezydenta Andrzeja Dudę podczas konferencji prasowej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Padło tam pytanie o tzw. pakt migracyjny i kwestię przyjmowania przez Polskę migrantów lub – w przypadku ich nieprzyjęcia – płacenia ekwiwalentu finansowego. Duda podkreślił, że w tej chwili w Polsce na stałe przebywa ponad 2 mln obywateli Ukrainy, a ruch przez granicę cały czas trwa.
Prezydent: Nie otrzymaliśmy jakiejś specjalnej pomocy
– Przyjęliśmy tych, którzy potrzebowali pomocy w Polsce, ludzie przyjęli ich w swoich domach. Wielokrotnie mówiłem, że jestem za to ogromnie wdzięczny moim rodakom, że nie musieliśmy budować żadnych obozów dla uchodźców, żeby te miliony ludzi znalazły w Polsce swój dom – powiedział prezydent.
Jak zaznaczył Duda, „pomogliśmy, szczerze mówiąc, sami nie otrzymaliśmy jakiejś specjalnej pomocy zwłaszcza ze strony instytucji UE”. – Mam nadzieję, że teraz w UE żadna instytucja nie wpadnie na pomysł, żeby nas karać (za to), że mając cały czas perspektywę przyjmowania kolejnych rzesz uchodźców z Ukrainy, jesteśmy sceptyczni wobec przyjmowania również migrantów z innych kierunków, bo faktycznie jesteśmy sceptyczni – powiedział prezydent.
Czytaj też:
Polacy zmieniają nastawienie do uchodźców z Ukrainy. Nowy raportCzytaj też:
Środki z KPO po wakacjach? Szynkowski vel Sęk komentuje