Mateusz Morawiecki odwołał Jarosława Gowina. Wicepremier przelicytował. „Działania nie spełniały kryteriów konstruktywnej współpracy”

Mateusz Morawiecki odwołał Jarosława Gowina. Wicepremier przelicytował. „Działania nie spełniały kryteriów konstruktywnej współpracy”

Kongres programowy Porozumienia
Kongres programowy Porozumienia Źródło:X / Porozumienie
Premier Mateusz Morawiecki odwołał Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. Lista grzechów jest długa.

– Działania wicepremiera Jarosława Gowina nie spełniały kryteriów konstruktywnej współpracy w rządzie – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, informując o decyzji premiera Mateusza Morawieckiego, który postanowił zdymisjonować Jarosława Gowina z pełnionych funkcji.

Jarosław Gowin przelicytował

Wicepremier i minister rozwoju zbyt otwarcie krytykował część rozwiązań związanych z reformami Polskiego Ładu. Premier Morawiecki miał także zastrzeżenia co do tempa prac, które były prowadzone w resorcie Jarosława Gowina.

– Polski Ład to obniżenie podatków dla 18 milionów obywateli. To gwarancja, że 90 proc. Polaków na tej reformie zyska, bądź będzie ona dla nich neutralna. To program zwiększenia szans jeśli chodzi o zakup własnego mieszkania, a także łatwiejszego wybudowania własnego domu dzięki zniesieniu biurokratycznych wymogów. To również podwyższenie emerytur i rent przez wolnienie z podatku tych wynoszących do 2500 zł. To ambitny plan budowy sieci dróg krajowy, ekspresowych i autostrad o wartości 300 mld złotych. Wreszcie to pakiet zmian w służbie zdrowia i nakładów na jej finansowanie do 7 proc. PKB. Wszystkie te punkty były ustalone i wspólnie podpisane przez liderów Zjednoczonej Prawicy. Podpisał się pod nimi także wicepremier Jarosław Gowin – przypomniał rzecznik rządu. – Te działania działania podważają zaufanie do wspólnego działania w ramach Zjednoczonej Prawicy – dodał.

Prace nad Polskim Ładem prowadzone zbyt mozolnie

Premier Mateusz Morawiecki stracił cierpliwość do działań Jarosława Gowina, które opóźniały wprowadzenie Polskiego Ładu. Zdaniem premiera, prace, które toczyły się w kierowanym przez szefa Porozumienia Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, były prowadzone zbyt mozolnie.

Niewystarczające tempo prac na ustawami, które bezpośrednio podlegają do Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii. Chodzi m.in. o ustawę dotyczącą gwarancji wkładu własnego, czy budowie domów do 70 m kw. bez pozwolenia. Jak powiedział rzecznik rządu, te prace idą zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego w niewystarczającym tempie.

Zmiany podatkowe ocenił jako socjalistyczne

Drugim elementem, który bezpośrednio wpłynął na dymisję Jarosława Gowina, było podważanie założeń przygotowywanej w ramach Polskiego Ładu reformy podatkowej.

Wicepremier Jarosław Gowin otwarcie krytykował rozwiązania podatkowe przygotowane przez Ministerstwo Finansów.

– Nie wyobrażam sobie, żeby centroprawicowa koalicja realizowała program skrajnie socjalistyczny. Nie na to umawialiśmy się z naszymi wyborcami – mówił na antenie Polsat News. Otwarcie twierdził także, że zmiany tylko z pozoru poprawią sytuację finansową Polaków. Skarżył się głównie na wzrost obciążeń, które dotkną przedsiębiorców.

Jednym z warunków poparcia dla Polskiego Ładu przez Porozumienie (mimo tego, że złożyło podpis pod projektem) było wycofanie się rządu z drastycznych zmian podatkowych względem mikro- i małych przedsiębiorców. Żądał także korekty w tak zwanej ustawie „Lex TVN”.

Czytaj też:
Dymisja Jarosława Gowina. Cztery główne zarzuty od premiera Morawieckiego, a poszło głównie o Polski Ład

Źródło: WPROST.pl