– Sądziliśmy, że trend będzie rozwijał się w Polsce wolniej niż w innych krajach Europy Zachodniej, bo barierą będą wyższe ceny e-bike- ów – mówi Dariusz Borowiak, z firmy Shimano Polska, która zleciła agencji TNS badanie na temat przyszłości rowerów elektrycznych. – Tymczasem Polacy na pierwszym miejscu postawili wygodę i komfort. Spośród 1065 badanych aż 24 procent osób używałoby e-bike w drodze do pracy, 28 procent wybierałoby się takim rowerem po zakupy, a 33 procent używałoby go rekreacyjnie. 85 procent badanych Polaków wybrałoby rower elektryczny zamiast transportu publicznego.
Jeden cykl ładowania roweru wspomaganego elektrycznie wystarcza na pokonanie trasy o długości mniej więcej 120 km – przy założeniu, że to podróż po płaskim terenie. Pokonując wzniesienia przejedziemy bez ładowania około 80 km, a jadąc ekstremalnie – 60 km.
– Koszt jednorazowego ładowania elektrycznego roweru jest mały, wręcz groszowy. E-bike jest także ekologiczny, bowiem pomimo zastosowania baterii o dużej mocy, należy pamiętać, że ich żywotność jest bardzo długa, a rower dodatkowo nie emituje spalin i miejskiego hałasu – dodaje Dariusz Borowiak.
Jak podkreślają producenci rowerów elektrycznych, którzy prezentowali swoją ofertę podczas VII Międzynarodowych Targów Rowerowych w Kielcach, nie chodzi o to, by e-bike zastąpił rowery konwencjonalne. To alternatywa dla tych, którzy z różnych względów, nie mogą cieszyć się jazdą rowerem na dłuższych trasach. E-bike pozwala na przykład „wyrównać” podczas rodzinnej wycieczki szanse osób o lepszej i słabszej kondycji.
Targi Kielce Bike-Expo to największe targi branży rowerowej w Europie Środkowo – Wschodniej. Organizowana od siedmiu lat wystawa jest jedną z najbarwniejszych imprez w kalendarzu kieleckiego ośrodka wystawienniczo – kongresowego. Podczas tegorocznej edycji swoją ofertę zaprezentowało 244 wystawców z 11 krajów takich jak: Wielka Brytania, Niemcy, Polska, Finlandia, Holandia, Bułgaria, Czechy, Słowacja, Włochy, Tajwan i Chiny. Powierzchnia wystawy zajęła ponad 11 tysięcy metrów kwadratowych, czyli wszystkie 7 hal Targów Kielce. Miniona edycja przyciągnęła do Kielc ponad 8 tysięcy zwiedzających z całego świata.