KE chce zaostrzyć przepisy dot. internetu. Zamieszczane przez nas treści mają być cenzurowane

KE chce zaostrzyć przepisy dot. internetu. Zamieszczane przez nas treści mają być cenzurowane

Laptop, zdjęcie ilustracyjne
Laptop, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Rostislav Sedlacek
Projekt dyrektywy zaproponowanej przez Komisję Europejską zakłada zmianę przepisów dot. materiałów zamieszczanych w internecie. Według planowanych rozwiązań, wszystkie treści będą filtrowane pod kątem ewentualnego naruszenia praw autorskich.

Problem nagłośniła Fundacja Panoptykon. Na swojej stronie członkowie organizacji ostrzegają, że „internet, jaki znamy, jest zagrożony”. Według informacji podanych przez fundację, Komisja Europejska proponuje nowe rozwiązania dotyczące materiałów zamieszczanych w sieci. Nowe regulacje zakładają, że wszystkie teksty, filmy czy obrazki, jakie internauci udostępniają w mediach społecznościowych i serwisach takich jak YouTube, będą filtrowane przez algorytm. Ma to na celu zidentyfikowanie, czy dany materiał naruszył prawa autorskie i ewentualne zablokowanie treści naruszających prawo.

Brak oceny kontekstu

By przekonać się, jak takie przepisy mogą wyglądać w praktyce, fundacja przytacza hipotetyczną sytuację, kiedy podczas wykładu na uczelni wykładowca użył piosenki znanego wykonawcy. Według przepisów autorskich ma takie prawo, ponieważ dla celów edukacyjnych może wykorzystać cudze utwory. Jednak według nowych regulacji, nagranie takiego wykładu nie zostanie dopuszczone do publikacji w sieci. Powodem jest fakt, że filtr na YouTube nie będzie w stanie ocenić kontekstu danego nagrania, a „wychwyci” jedynie fakt użycia cudzego utworu.

Facebook i YouTube z filtrem

Kontrowersyjne rozwiązanie KE wprowadziła w propozycji dyrektywy dotyczącej reformy praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, która jest przedmiotem pracy Parlamentu Europejskiego. Obowiązek automatycznego filtrowania materiałów byłby nałożony na pośredników internetowych, czyli takie serwisy jak Facebook czy YouTube. Głosowanie nad opisanymi rozwiązaniami odbędzie się pod koniec marca w Komisji JURI, która odpowiada za ten dokument.

Czytaj też:
KE niezadowolona z Facebooka i Twittera. Chodzi o ochronę użytkowników

Źródło: Fundacja Panoptykon