Spotify poinformowało, że wstrzymuje usługi streamingu muzyki w Rosji. Ma to związek z nowymi przepisami w Rosji dotyczącymi mediów. Wcześniej firma zamknęła swoje moskiewskie biuro do odwołania ze względu na atak Rosji na Ukrainę.
Rosja bez Spotify
Nowe rosyjskie przepisy dotyczące mediów sprawią, że nielegalne będzie podawanie jakichkolwiek negatywnych informacji na temat rosyjskiego wojska, nawet jeśli będą prawdziwe.
W oświadczeniu prasowym zarząd Spotify powiedział, że do tej pory nie zawiesił swoich usług streamingowych w Rosji, bo wierzy, że dostarczanie zaufanych i niezależnych informacji było ważne. Firma przeanalizowała nowe przepisy i stwierdziła, że nie tylko ograniczają wolność wypowiedzi, ale także czynią ją przestępstwem. Dalsze oferowanie usług steramingowych w Rosji mogłoby doprowadzić do narażenia bezpieczeństwa pracowników Spotify, a także użytkowników.
Czytaj też:
Google wprowadza restrykcje w sklepie Google Play w Rosji
Według Reutersa usług streamingowe Spotify zakończą się w Rosji w kwietniu.
Wcześniej Spotify zablokowało także kanały oficjalnie powiązane z rosyjskim rządem, a także wstrzymało monetyzację, czyli nie zarabiało, ale także nie płaciło podatków w Rosji. Spotify zaczęło działać w Rosji w 2020 roku. Miało tam 144 mln użytkowników, z czego 1,5 mln użytkowników premium płacących miesięczny abonament.
Czytaj też:
Rosja legalizuje piractwo. Nie będzie kar za podróbki i nielegalne oprogramowanie
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.