Ariane 6 to przygotowywana ciężka rakieta Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Olbrzymia konstrukcja po raz pierwszy w całości stanęła na stanowisku startowym w kompleksie rakietowym w Gujanie Francuskiej.
Ariane 6 – rakieta ESA po raz pierwszy w całości
Wcześniej na stanowisku czekały już 4 rakiety typu booster i główna konstrukcja Ariane 6. Teraz do komponentów dołączył tzw. górny kompozyt składający się z dwóch półowiewek, materiału imitującego ładunek oraz adaptera strukturalnego pozwalającego na połączenie modułu z resztą rakiety.
Górny kompozyt musiał przebyć trasę 10 kilometrów z hangaru do stanowiska startowego. Powolna podróż rozpoczęła się jeszcze 12 października. Choć części są już połączone strukturalnie, to teraz specjalistów czeka najbardziej kluczowe wyzwanie.
Ariane 6 gotuje się do testów
Na przestrzeni paru kolejnych tygodniu eksperci ESA, ArianeGroup oraz francuskiej agencji kosmicznej CNES muszą bowiem połączyć wszystkie linie mechaniczne, paliwowe, elektryczne i zapewnić dopływ innych płynów niezbędnych do startu i dalszych testów.
Po przekroczeniu tego kamienia milowego zespół ESA będzie mógł przystąpić do kolejnych eksperymentów Testy z silnikami czy modułami to jedno, ale niezwykle ważne są też próby rakiety jako całości – tzw. testy łączone.
Wśród nich zaplanowano test całkowitego napełnienia rakiety paliwem i jej opróżnienia zbiorników oraz testy modułu kontroli lotu wraz z jego oprogramowaniem.
W drugiej kolejności zaplanowano statyczne testy silnika centralnego Vulcain 2.1. Testy silnika Vinci, znajdującego się w górnym kompozycie, wykonano zaś już wcześniej w październiku.
Czytaj też:
Część technologii kosmicznych powstaje w Polsce. W niektórych jesteśmy pierwsi na świecieCzytaj też:
Misja na Marsa bez udziału Rosji. Europejska Agencja Kosmiczna zrywa współpracę