Kolejna próba startu misji Artemis I, a dokładniej rakiety Space Launch System (SLS) z kapsułą Orion, zaplanowano na poniedziałek 14 listopada. Obecnie odbywa się ostatni etap testów i już niedługo wszystkie oczy zwrócą się na Kennedy Space Center na Florydzie.
Start SLS 14 listopada – tak wygląda gotowa rakieta
Airbus Space, jedna z firm stojąca za konstrukcja kapsuły Orion, podzieliła się przed startem SLS ciekawą fotografią z powietrza. Widać na niej całą platformę startową, z SLS w centrum kadru.
Rakieta NASA wydaje się wręcz mała w porównaniu z całą infrastrukturą, która ją otacza. To jednak tylko złudzenie, bo mierząca 98 metrów konstrukcja jest ogromna i jednocześnie potężna. SLS ma bowiem generować przy starcie ciąg o zawrotnej sile 8,8 mln lbs. To o 15 proc. więcej, niż rakieta Saturn V, która była wykorzystywana w misjach księżycowych Apollo.
Pechowa misja Artemis I z czwartą datą startu
Jak pisaliśmy we Wprost.pl, jeszcze w październiku NASA podała czwartą już datę planowanego startu rakiety SLS w ramach misji Artemis I. Pechowa inicjatywa była już przekładana ze względu na nieprawidłowości, wycieki paliwa, a nawet huragan.
Jak podała amerykańska agencja kosmiczna, pierwsze okienko startowe dla SLS otworzy się dokładnie 14 listopada, o 06:07 polskiego czasu. Naukowcy będą mieli dokładnie 69 minut na przeprowadzenie próby. Kolejne możliwe terminy to 16 i 19 listopada.
Przypomnijmy, że ostatnią próbę przerwano w obawie przed nadchodzącym na terytorium Florydy huraganem Ian. NASA zdecydowała się wtedy na umieszczenie SLS w hangarze. Teraz maszyna jest już na powrót przeniesiona w odpowiednie miejsce – stanowisko startowe 39B w Kennedy Space Center.
Czytaj też:
Polskie akcenty w misji Artemis. Na pokładzie rakiety znajdą się nasze urządzeniaCzytaj też:
Czy pechowy SLS w końcu poleci? Astronom o starcie Artemisa 27 września