„Russiagoodbuy – to strona poświęcona sprzedaży terytoriów rosji (mała litera sic!). Jak prawdziwa jest? Bardziej niż referenda na okupowanych terytoriach. Każdy zakup, którego dokonasz, naprawdę przekazany dostanie na potrzeby kraju. Sam zdecyduj co zrobisz z miastem, które kupisz. Ale pamiętaj – okazje są ograniczone, podobnie jak życie w rosji”.
Wpłaty liczone są w setkach dolarów, ale gracze chętnie korzystają z przywilejów oferowanych przez prostą zabawę z mapą. W chwili pisania tego tekstu, Moskwa nazywa się (po ukraińsku) Zdobyta w Tydzień, Zarecz to Koszary Bojowych Gołębi, Podolsk zmienił nazwę na Arestowicz, a położona na wschód od Moskwy Elektrostal – na Azowstal.
Twórcy zapowiadają możliwość odsprzedaży już kupionych miast, a wtedy stolica Rosji będzie jak panna młoda na weselu, z którą każdy może zatańczyć po wrzuceniu datku do koszyka.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.