Leixlip to niewielkie miasto na zachód od Dublina. To tam przez ostatnie lata powstawał zakład Fab 34, stanowiący kamień milowy produkcji Intela. Gigant technologiczny wdraża w ten sposób kolejny etap planu i zapoczątkowania nowej generacji wiodących produktów. Elementami tego kompleksowego łańcucha produkcji półprzewodników w Europie są także inwestycje w Niemczech i Polsce.
– Jestem dumny z zespołu Intela, a także naszych klientów, dostawców i partnerów, którzy współpracowali z nami, aby doprowadzić do tego momentu i utrzymać nas na ścieżce powrotu do pozycji lidera technologii procesowych – mówił podczas uroczystości otwarcia Fab 34 Pat Gelsinger, CEO Intela. Nawiązując do kalifornijskiej Doliny Krzemowej stwierdził, że Wyspa Krzemowa jaką jest Irlandia zawsze była podstawą długoterminowej strategii firmy, a otwarcie Fab 34 przyczynia się do realizacji celu UE, jakim jest stworzenie bardziej odpornego i zrównoważonego łańcucha dostaw półprzewodników.
Fab 34 w Leixlip. Gigant technologiczny wdraża proces Intel 4
Produkcja półprzewodników zwykle wiąże się się z zaawansowanym procesem technologicznym. Szukając odpowiedzi na pytanie, co wyjątkowego kryje w sobie Fab 34, postanowiłem zobaczyć ją na własne oczy. Wraz z grupą dziennikarzy, odziani w wiele warstw odzieży ochronnej, przeszliśmy przez kluczowe elementy produkcji. Za sprawą nowej fabryki w irlandzkim Leixlip, firma wdraża proces Intel 4, który wykorzystuje technologię ekstremalnego ultrafioletu (EUV), a także stanowi pierwsze zastosowanie EUV w produkcji wielkoseryjnej (HVM) w Europie.
Nie jest tajemnicą, że gigant technologiczny patrzy w ten sposób w przyszłość, a Fab 34 wraz zakładem produkcji w Magdeburgu w Niemczech oraz zakładem integracji i testowania półprzewodników pod Wrocławiem, otworzą drogę dla produktów takich jak nadchodzące procesory Intel® Core™ Ultra (kryptonim Meteor Lake), które staną się sercem dla komputerów wykorzystujących sztuczną inteligencję (AI), a także procesorom Intel® Xeon® następnej generacji, które pojawią się w 2024 roku i będą produkowane na podstawie procesu technologicznego Intel 3.
Firma deklaruje swoje pełne zaangażowanie w realizację europejskich ambicji technologicznych, a tym samym w budowę globalnego, odpornego i zrównoważonego geograficznie łańcucha dostaw półprzewodników. – Aktywność Intela w Irlandii jest kamieniem węgielnym naszej globalnej działalności produkcyjnej i ważną częścią budowania kompleksowego łańcucha tworzenia półprzewodników w Europie – przekonuje Keyvan Esfarjani, executive vice president i chief global operations oficer w firmie Intel.
Co kryje nowa fabryka Intela w Irlandii? Odwiedziłem Fab 34
Nowa inwestycja warta 18,5 mld dolarów to w rzeczywistości ogromna hala, pełna zaawansowanych technicznie urządzeń. Ich pracę koordynuje zespół specjalistów. Proces technologiczny przebiega jednocześnie w kilku maszynach, z której każda kosztuje ok. 150 mln dolarów. Za transport płytek krzemowych pomiędzy poszczególnymi sekcjami odpowiada układ robotów, które przemieszczają się po umieszczonym pod sufitem 22-kilometrowym torze.
Równocześnie z uruchomieniem fabryki, Intel przedstawił plan działań na rzecz klimatu – Ireland Climate Action Plan, który nakreśla działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Ma on na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych, zużycia energii i wody oraz odpadów na wysypiskach. Wśród wprowadzanych rozwiązań znalazło się wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych.
Firma zobowiązała się też do osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych netto w całej własnej globalnej działalności do 2040 r. oraz zerowej emisji gazów cieplarnianych netto związanych z produktami firm trzecich do 2050 r.
Czytaj też:
Wielkie wydarzenie w branży technologicznej. Sztuczna inteligencja w polskim wydaniuCzytaj też:
AI służy także naszym wrogom. „Wojna w zakresie cyberbezpieczeństwa trwa każdego dnia”