Twórca najpopularniejszej wyszukiwarki na świecie niestrudzenie próbuje zaistnieć na niemal każdym ważnym polu rynku internetowego. Po uruchomieniu portalu społecznościowego Google+ stanowiącego poważną konkurencję dla Facebooka wchodzi na rynek usług przechowywania danych w chmurze. Przyszła konkurencja już się zbroi.
Gigant z Mountain View uruchomienił nową usługę. Google Drive jest nowym graczem na rynku firm oferujących przechowywanie danych w tzw. chmurze, czyli na zewnętrznym dysku, do którego użytkownik ma dostęp za pośrednictwem sieci. Do danych zamieszczonych w swoim profilu może się dostać za pomocą dowolnego urządzenia podłączonego do Internetu: laptopa, smartfonu lub tabletu.
Użytkownicy za darmo mogą korzystać z dysku o pojemności 5 GB, który będzie można za opłatą rozszerzyć nawet do 100 GB. Za każde dodatkowe 20 GB trzeba zapłacić 5 dol. rocznie, co jest konkurencyjną ofertą. Dla porównania w firmie Dropbox za 50 GB trzeba płacić ok. 10 dol. miesięcznie lub 100 dol. za rok z góry. Warto wspomnieć, że nowa usluga została zintegrowana z Dokumentami Google.
Aktywność Google na tym polu zmusiła do reakcji najważniejszych graczy w branży. Zarówno Dropbox, jak i Microsoft ze swoim SkyDrive zaczęły wprowadzać ulepszenia. Dropbox umożliwił niezarejestrowanym użytkownikom dostęp do plików w serwisie, a SkyDrive zintegrował przeglądarkę Windows Explorer oraz Finder firmy Apple z usługą, tak że działa ona jako rozszerzenie pulpitu.
Według ekspertów cytowanych przez BBC wejście na rynek usług w chmurze może spowodować, że największy konkurent firmy z Mountain View Facebook również postanowi zawalczyć o swój kawałek tortu w branży. ? Społecznościowy gigant na razie jest nieobecny na tym rynku. Jeśli zdecydowałby się na zakup firmy Dropbox, to zupełnie zmieniłoby reguły gry ? twierdzi Richard Edwards z firmy Ovum. ? Google mocno spóźnia się z wprowadzeniem swojej usługi i Facebook może to wykorzystać, przejmując jednego z najważniejszych graczy ? dodaje.
Taka akwizycja zdaniem ekspertów byłaby dla Facebooka istotna jeszcze z innego powodu. Jeśli Google sprytnie zintegruje nową usługę ze swoim portalem społecznościowym, może stać się jeszcze większym zagrożeniem dla firmy Marka Zuckerberga.
Użytkownicy za darmo mogą korzystać z dysku o pojemności 5 GB, który będzie można za opłatą rozszerzyć nawet do 100 GB. Za każde dodatkowe 20 GB trzeba zapłacić 5 dol. rocznie, co jest konkurencyjną ofertą. Dla porównania w firmie Dropbox za 50 GB trzeba płacić ok. 10 dol. miesięcznie lub 100 dol. za rok z góry. Warto wspomnieć, że nowa usluga została zintegrowana z Dokumentami Google.
Aktywność Google na tym polu zmusiła do reakcji najważniejszych graczy w branży. Zarówno Dropbox, jak i Microsoft ze swoim SkyDrive zaczęły wprowadzać ulepszenia. Dropbox umożliwił niezarejestrowanym użytkownikom dostęp do plików w serwisie, a SkyDrive zintegrował przeglądarkę Windows Explorer oraz Finder firmy Apple z usługą, tak że działa ona jako rozszerzenie pulpitu.
Według ekspertów cytowanych przez BBC wejście na rynek usług w chmurze może spowodować, że największy konkurent firmy z Mountain View Facebook również postanowi zawalczyć o swój kawałek tortu w branży. ? Społecznościowy gigant na razie jest nieobecny na tym rynku. Jeśli zdecydowałby się na zakup firmy Dropbox, to zupełnie zmieniłoby reguły gry ? twierdzi Richard Edwards z firmy Ovum. ? Google mocno spóźnia się z wprowadzeniem swojej usługi i Facebook może to wykorzystać, przejmując jednego z najważniejszych graczy ? dodaje.
Taka akwizycja zdaniem ekspertów byłaby dla Facebooka istotna jeszcze z innego powodu. Jeśli Google sprytnie zintegruje nową usługę ze swoim portalem społecznościowym, może stać się jeszcze większym zagrożeniem dla firmy Marka Zuckerberga.