Właściciel X.com Elon Musk powrócił na platformę z kolejnym streamem. Choć serwis społecznościowy znany niegdyś jako Twitter nie słynie zbytnio z transmisji na żywo (tym bardziej gier wideo), to bogacz z uporem testuje tę opcję, ku uciesze swoich fanów.
Elon Musk streamuje Diablo 4 – wraca z kolejnymi testami X
Trzeci już test odbył się 7 października i klasycznie prezentował Diablo 4 – to jeden z ulubionych tytułów miliardera, w który ten zagrywa się od wielu miesięcy. Tym razem stream także przyciągnął przed ekrany tłumy osób. Zmagania najbogatszego człowieka świata z demonami piekieł obserwowało bowiem na żywo ponad 9 milionów osób.
Ponownie, głównym celem było przetestowania działania systemu transmisji rozgrywki na X.com, który nadal jest w fazie testowej. Sam stream potrwał niecałą godzinę. Co ciekawe, Musk zapowiedział też, że możliwość pisania komentarzy może być dostępna tylko dla subskrybentów danego twórcy (co obecnie jest w fazie beta-testów). Zdaniem właściciela Twittera będzie to dobry sposób na budowanie społeczności wokół danej persony.
Elon Musk gra w Diablo 4. Czy transmisje na X.com mają przyszłość?
Jak pisaliśmy we Wprost.pl, pierwszy gamingowy test na X.com odbył się 3 października, po blisko tygodniu opóźnień spowodowanych kolejnymi problemami technicznymi. Początkowo Musk odgrażał się, że eksperyment odbędzie się 28 września. Na starcie miliarder miał pewne problemy z migotaniem obrazu, ale potem wszystko poszło z górki. W przygodzie w lochach towarzyszyły mu ponad 2 miliony widzów.
Od tego czasu Musk przekazał też, że inżynierzy firmy pracują nad rozwiązaniem pozwalającym na transmisje bezpośrednio z konsol nowej generacji. Oznaczałoby to, że twórcy już niedługo streamerzy będą mogli pokazać się na X bezpośrednio z Xboksa Series X lub PlayStation 5.
Jak rozumieć ostatnie gamingowe ruchy Elona Muska? Miliarder wyraźnie chce przetrzeć szlak i udowodnić (może sobie), że X staje się platformą wykraczającą poza serwis społecznościowy, jakim przez lata był Twitter. Jak na razie nie wydaje się jednak, by X.com miało jakiekolwiek szanse z gigantami takimi jak Twitch.tv czy YouTube Gaming.
Czytaj też:
Elon Musk znów psuje X/Twittera. Bezsensowna zmiana linkówCzytaj też:
Musk naśmiewa się z Zełenskiego. Wpis miliardera wywołał burzę