Elon Musk, szef m.in. Tesli, SpaceX i Neuralink zaprosił do rozmowy Władimira Putina. Do tej niecodziennej dyskusji miałoby dojść w równie niezwykłym miejscu. Najbogatszy człowiek świata chciałby porozmawiać z prezydentem Rosji na Clubhouse, czyli zyskującym na popularności medium społecznościowym, które cieszy się mianem elitarnego. Aby z niego korzystać, trzeba bowiem dostać zaproszenie od kogoś, kto już ma do niego dostęp.
Pytanie do Kremla
Miliarder oznaczył oficjalne konto Kremla w swoim sobotnim twicie. Musk pyta w nim prezydenta Putin, czy ten chciałby dołączyć do niego na Clubhouse, aby przeprowadzić rozmowę. W odpowiedzi do wpisu dodał, że rozmowa z prezydentem byłaby dla niego zaszczytem. Drugi wpis zamieścił już jednak w cyrylicy.
CNN zwrócił się z pytaniem, czy prezydent jest zainteresowany przyjęciem zaproszenia wystosowanego przez Elona Muska. Na razie pytanie pozostaje jednak bez oficjalnego komentarza ze strony Kremla.
O czym chce rozmawiać miliarder z prezydentem światowego mocarstwa? Tego nie wiadomo. Z jednej strony może chodzić o poważne rozmowy biznesowe, z drugiej może być to zwykły mem, z którego słynie twitterowe konto Muska. Jednak należy pamiętać, że miliarder nie dość, że mocno rozwija sieć fabryk Tesli, to jeszcze ma historię nieudanych transakcji rakietowych z Rosją. Od zakupu rosyjskich pojazdów miała zacząć się historia SpaceX.