Facebook planuje „wypłaszczenie struktury”, które może kosztować pracę wielu menedżerów firmy. Jak donoszą anonimowe źródła – osoby na stanowiskach zarządzających miały usłyszeć swego rodzaju ultimatum.
Facebook szykuje zwolnienia? Menedżerzy dostali wybór
Jak przekonują anonimowe źródła agencji Bloomberg, Facebook planuje dalsze odchudzenie firmy i zwiększenie efektywności, by ułaskawić swoich akcjonariuszy. W szczególności mogą bać się osoby pełniące stanowiska menedżerskie.
Ci mieli usłyszeć, że albo wrócą do prac na stanowiskach „indywidualnych współpracowników” albo będą musieli zostać zwolnieni. Termin specyficzny dla firmy Meta oznacza osoby zajmujące się codzienną pracą, m.in. kodowaniem programów, designem nowych elementów stron czy pracą badawczą na rzecz nowych usług i funkcji. Współpracownicy nie mają pod sobą zespołu.
Przez parę kolejnych tygodni w firmie mają się toczyć indywidualne rozmowy wysoko postawionych szefów z podległymi im zespołami. Będą one prowadzone niezależnie od zwykłych rozmów podsumowujących okresowe wyniki danego pracownika (ang. performance reviews), które także są prowadzone w tym momencie.
Źródła dziennikarzy podają również, że atmosfera w firmie była niepewna już od pierwszej fali zwolnień z zeszłego roku.
Wielkie zwolnienia w Facebooku
Jak pisaliśmy we Wprost.pl, w listopadzie 2022 roku właściciel spółki Meta (dawniej Facebook) Mark Zuckerberg poinformował o zwolnieniu 13 proc. załogi. Pracę straciło 11 tys. z 87 tys. pracowników. – Wiem, że to trudne dla wszystkich, a szczególnie przepraszam tych, których to dotyczy – napisał w oświadczeniu Zuckerberg.
Była to największa redukcja etatów w historii firmy i jak się okazuje dość kosztowna. Wskazują na to dane, które ujawnił na Twitterze Myles Udland, szef działu wiadomości w Yahoo Finance. Każdy zwolniony pracownik miał kosztować koncern ok. 88 tys. dolarów.
Czytaj też:
Facebook zapłaci miliony. Rekordowa ugoda ws. Cambridge AnalyticaCzytaj też:
Facebook chciał „obejść” RODO. Teraz zapłaci gigantyczną karę