Nie był wybuchu w Pentagonie. Fałszywe zdjęcie z AI zatrzęsło giełdą

Nie był wybuchu w Pentagonie. Fałszywe zdjęcie z AI zatrzęsło giełdą

Pentagon widoczny z lotu ptaka
Pentagon widoczny z lotu ptaka Źródło: Shutterstock / Ivan Cholakov
Sztuczna inteligencja ponownie pokazała, że źle wykorzystywana, może stanowić duże zagrożenie. Tym razem przekonali się o tym inwestorzy grający na Wall Street. Zamieszanie wywołało jedno fałszywe zdjęcie.

Rozwój sztucznej inteligencji niesie ze sobą mnóstwo pozytywów, ale coraz więcej osób wskazuje także, że może dzięki temu dochodzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji i zalewu fake newsów. Jeden z nich zachwiał 22 maja nowojorską giełdą.

Wybuchu w Pentagonie nie było

Zdjęcie, które w poniedziałkowy poranek robiło furorę na Twitterze mocno wpłynęło na kursy na Wall Street. Wiele “zweryfikowanych” kont na portalu podawało fotografię, na której widać było kłęby dymu nad Pentagonem.

Notowania głównych indeksów momentalnie zareagowały. S&P500 skupiający największe spółki zaliczył nagły spadek o 30 punktów. Wiele osób zasugerowało, że jeśli ktoś grał na spadki, to mógł bardzo solidnie zarobić. Także zakup akcji w dołku stanowił niebywałą okazję, gdyż kursy bardzo szybko wróciły do normy.

Na informację o krążącym po mediach społecznościowych „zdjęciu” zareagowała nawet miejscowa straż pożarna. „Jesteśmy świadomi krążących w mediach społecznościowych raportów o wybuchu w pobliżu Pentagonu. Nie było żadnej eksplozji ani wypadku w tych okolicach. Nie ma żadnego zagrożenia” – czytamy we wpisie na profilu straży pożarnej z Arlington w stanie Wirginia.

Zalew fałszywych zdjęć

Eksperci coraz częściej ostrzegają o pojawiających się w mediach społecznościowych fałszywych zdjęciach, które są generowane przez sztuczną inteligencję. Niedawno popularne były „fotografie” z domniemanego aresztowania Donalda Trumpa, czy wizerunek papieża Franciszka w białej kurtce puchowej. Oba były dziełem AI.

Wspomniane fałszywe obrazy co prawda wywołały poruszenie w sieci, ale nie miały większych konsekwencji. Inaczej było już ze sfabrykowanymi obrazami z płonącym Pentagonem. W czasach błyskawicznie rozwijającej się AI, weryfikacja treści jest coraz trudniejsza. Należy więc zachować szczególną czujność zanim poda się dalej tego typu fotografię.

Czytaj też:
Współtwórca ChatGPT zachwycony Polakami. „Nie wiem, jak to robicie”
Czytaj też:
Instagram tworzy „zabójcę Twittera”? Appka po pierwszych testach

Źródło: Twitter