Wyjątkowy miesiąc na rynku kryptowalut. Taka sytuacja ma miejsce raz na cztery lata

Wyjątkowy miesiąc na rynku kryptowalut. Taka sytuacja ma miejsce raz na cztery lata

Kryptowaluty
Kryptowaluty Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Na rynku kryptowalut przed nami wyjątkowe wydarzenie, które zdarza się mniej więcej co cztery lata. To halving bitcoina, przewidywany na 20 kwietnia.

Na rynku kryptowalut przed nami wyjątkowe wydarzenie, które zdarza się mniej więcej co cztery lata. To halving bitcoina, przewidywany na 20 kwietnia.

Halving bitcoina – co to jest?

Halving bitcoina to zaplanowane wydarzenie, w którym nagroda za wydobycie i weryfikację nowych bloków zmniejsza się o 50%, a górnicy zarabiają za wydobyty blok tylko połowę BTC. Górnicy kopiący bitcoina za wykopanie bloku dostaną nagrodę w wysokości 6,25 bitcoina. Jest więc bardzo duża, skoro z początkiem kwietnia za bitcoina płacono 67,5 tys. USD (267,5 tys. zł).

– Po halvingu ta nagroda spadnie do 3,125 bitcona, a więc będzie mniejsza o połowę – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Halving bitcoina przeprowadzany jest po to, aby podaż bitcoina nie rosła w nieskończoność. Podaż jest więc zmniejszana co cztery lata.

Zmniejszenie podaży powinno wywołać wzrost ceny. Zwykle przed „przepołowieniem” i po, wzrosty były wyraźne. To dzieje się w perspektywie na rok przed halvingiem i rok po.

– Największe wzrosty zwykle maja miejsce tuż przed halvingiem – wyjaśnia ekspert XTB. – Później mamy stabilizację na rynku i dopiero w perspektywie 150-200 dni mamy znów spektakularne wzrosty, w 2016 i 2020 r. te wzrosty sięgały kilkuset procent w porównaniu do daty halvingowej.

Co nastąpi po halvingu?

Sytuacja na rynkach finansowych jest jednak inna niż wówczas. Niedawno SEC wyraził zgodę na ETF-y na bitcoina. ETF-y skupowały z rynku bitcoina po znacznie większej wartości niż wynosiła dzienna nagroda za wykopanie bloków. Po halvingu może okazać się, że fundusze będą musiały kupić na rynku jeszcze więcej tej kryptowaluty, a to wyssie płynność i spowoduje, że bitcoin tym bardziej może być droższy.

Jednak są to rozważania teoretyczne, skoro dotyczą tak spekulacyjnej waluty, której dzienna zmienność wielokrotnie przekraczała kilkanaście czy kilkadziesiąt procent. Jednocześnie słabną nadzieje, że SEC wyrazi zgodę na wprowadzenie ETF-ów na ethereum. Tym bardziej bitcoin pozostanie najdroższą kryptowalutą.

– W przypadku bitcoina i ethereum sytuacja będzie podobna jak dla złota i srebra, złoto zawsze jest o wiele droższe od srebra – podsumowuje M.Stajniak z XTB. – Bitcoin inwestorzy będą składować podobnie jak to robią ze złotem.

Czytaj też:
Jakie są najczęstsze błędy i pułapki w inwestowaniu w kryptowaluty? Jak ich unikać i minimalizować straty
Czytaj też:
„Król kryptowalut” skazany. Spędzi w więzieniu 25 lat

Opracował:
Źródło: marketnews24.pl