7 października Hamas dokonał lądowego ataku na Izrael. Po pierwszym, zaskakującym przedarciu się terrorystów przez barierę, w drugiej fazie terytorium izraelskie zostało zaatakowane z wykorzystaniem licznych rakiet niekierowanych odpalanych ze Strefy Gazy.
Według różnych szacunków, w ciągu pierwszych 60 godzin walk, Hamas odpalił około 5000 rakiet w kierunku Izraela. Wiele z nich zostało przechwyconych przez system obrony rakietowej Rafael Iron Dome, który od ponad 10 lat stanowi jeden z fundamentów ochrony społeczeństwa tego kraju przed zagrożeniem ze strony arabskich terrorystów.
150 tys. USD za jedną rakietę
Od wielu lat władze izraelskie, z pomocą Stanów Zjednoczonych, rozwijają technologie, mające na celu zabezpieczenie kraju. Tylko w okresie 2000-2008 na terytorium Izraela spadło około 12 tys. rakiet i pocisków moździerzowych.
Wśród kluczowych podmiotów można wymienić koncern Rafael Advanced Defense Systems. Wielowarstwowy system obejmuje systemy zakłócania bezzałogowych aparatów latających Drone Dome, laserowy układ zwalczania Iron Beam czy zestawy rakietowe Iron Dome, Spyder czy David Sling. Uzupełnieniem są elementy ochrony kraju przed zagrożeniem ze strony pocisków balistycznych – mowa o zestawach Arrow (te ostatnie zostały ostatnio zamówione przez Republikę Federalną Niemiec) czy też rozwijanym obecnie SkySonic.
Uzupełnieniem izraelskiej tarczy są także systemy dostarczane przez Stany Zjednoczone, wśród nich można wymienić m.in. sprawdzony w boju Patriot.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.