„Natural branding”, czyli tatuaże wykonane za pomocą specjalnej wiązki światła ozdobią niektóre warzywa sprzedawane w Lidlu. Akcja na nowe znakowanie produktów bio ruszyła we wszystkich sklepach sieci od początku grudnia.
Mniej plastiku
Nowy typ znakowania, który wykorzystuje specjalną wiązkę światłą do "wypalania" logotypu, ma pomóc w zastąpieniu plastikowych opakowań, w które pakowana jest część warzyw i owoców dostępnych w sieciach handlowych. Jak zapewnia firma, tego typu znakowanie nie ma negatywnego wpływu na strukturę warzywa ani jego wartości odżywcze. Na początek klienci Lidla będą mogli kupić wytatuowane dynie i selery z linii BIO.
– Cieszymy się, że właśnie udało nam się, wspólnie z siecią Lidl, wprowadzić na rynek pierwsze produkty oznaczone w ten sposób. Firma Lidl Polska umożliwiła realizację nowego projektu. Wartym podkreślenia jest fakt, że ten sposób znakowania w żaden sposób nie ingeruje w warzywa, są one pełnowartościowe. Co więcej, po obraniu skórka jest w pełni kompostowalna – mówi cytowany przez „Rz”, Łukasz Gębka, właściciel Farmy Świętokrzyskiej.
Wprowadzenie nowego typu znakowania jest początkiem kolejnej inicjatywy Lidla, która ma za zadanie redukcję produkowanego plastiku i odpadów plastikowych. Do 2025 roku 100 proc. opakowań pochodzących z produktów marek własnych Lidla ma nadawać się do recyklingu. Firma w swojej strategii założyła także, że zredukuje użycie opakowań jednorazowych o 20 proc. Obecnie, w sieci nie da się już kupić jednorazowych naczyń plastikowych. Ograniczone zostanie także użycie plastiku w butelkach z wodą mineralną czy opakowaniach na mięso.
Czytaj też:
Zaskakujące wyniki badań. Najmniej ekologiczną grupą Polaków jest... młodzież