Dr Ngozi Okonjo-Iweala, szefowa Światowej Organizacji Handlu twierdzi, że w związku z wojną na Ukrainie i wszystkimi jej konsekwencjami gospodarczymi, globalne PKB w tym roku spowolni blisko o połowę. Przed inwazją zbrojną Rosji na Ukrainę WTO przewidywała, że w 2022 roku światowa gospodarka urośnie o 4,7 proc. Najnowsza prognoza mówi już o wzroście na poziomie wyłącznie 2,5 proc.
Wojna na Ukrainie odbije się na globalnej gospodarce
Szefowa WTO zaznaczyła, że najważniejszym czynnikiem, który wpłynie na tak duże spowolnienie, są prognozowane braki żywności. Ukraina jest jednym z najważniejszych eksporterem zbóż, które trafiały głównie – ale nie tylko – na rynek europejski. Bardzo duży wpływ na światowe PKB będą miały oczywiście także sankcje gospodarcze nakładane na Rosję przez Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Wielką Brytanię, Australię, czy Japonię. Blokady w handlu, wymianie gospodarczej, czy transferze surowców energetycznych będą pośrednio lub bezpośrednio wpływać na wyhamowanie wielu gałęzi gospodarek.
– Mimo że Rosja i Ukraina stanowią tylko 2,5 proc. światowego handlu, to ich produkcja jest kluczowa dla niektórych sektorów – powiedziała dla BBC Ngozi Okonjo-Iweala. – Największym zmartwieniem są jednak ludzie na Ukrainie, którzy są zmuszani do ucieczki, a także brakuje mi żywności – dodała.
Braki w zaopatrzeniu w zboża i olej
Największy cios czeka producentów, którzy korzystali z ukraińskiej pszenicy i kukurydzy. Przetwórcy ostrzegają także, że Europę mogą czekać braki w zaopatrzeniu w olej słonecznikowy. Jak wylicza S&P, 46,9 proc. eksportu oleju pochodzi z Ukrainy, a 29,9 proc. z Rosji.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Zachód walczy z rosnącymi cenami ropy. Jest zgoda na uwolnienie rezerw strategicznych