Jak nie wydać fortuny na Wielkanoc? Sposób na świąteczną drożyznę

Jak nie wydać fortuny na Wielkanoc? Sposób na świąteczną drożyznę

Stół wielkanocny
Stół wielkanocny Źródło: Pexels / Ksenia Chernaya
Rodzinne spotkania, wspólne dzielenie wydatków, produkty własnej roboty czy rezygnacja z niezbędnych artykułów to najczęstsze sposoby, by przechytrzyć drożyznę. Polacy mają swoje sprawdzone metody, by przeżyć Święta Wielkanocne i nie pozostać z pustym portfelem.

Wielkanoc coraz bliżej. To najważniejsze święto chrześcijańskie będzie miało miejsce już w najbliższą niedzielę, 9 kwietnia. Wiele osób już rozpoczęło przygotowania do świąt, by ze wszystkim zdążyć.

Będzie drożej i nieco skromniej

W ostatni weekend Polacy licznie ruszyli na większe zakupy. Na osiedlowych bazarach i w marketach można było spotkać kupujących z długimi listami produktów, które planowali nabyć. Nie obyło się bez narzekań, najczęściej utyskiwano na wysokie ceny.

Zdaniem kupujących to przez wysoką inflację tegoroczne święta będą znacznie droższe niż w ubiegłych latach. – Będzie świątecznie, ale nieco skromniej — mówili kolejni nasi rozmówcy.

Potwierdzają to najnowsze badania społeczne. Wynika z nich, że większość z nas przewiduje znaczne cięcia w świątecznym budżecie. Niemal co drugi ankietowany planuje wydać od 15 do 30 proc. mniej względem ubiegłorocznych zakupów. Prawie co trzeci badany twierdzi, że wyda na zakupy spożywcze około 200 zł dla jednej osoby. Nieco więcej, bo 200-300 zł przeznaczy na ten cel co czwarty ankietowany. Tylko nieliczni planują wydać na święta 300-400 zł na osobę.

Na bazarach i w sklepach dziennikarz Wprost.pl rozmawiał z kupującymi zarówno o planowanych wydatkach jak i przygotowaniach do tegorocznych Świąt Wielkanocnych. Sprawdził też, ile Polacy zamierzają przeznaczyć na nadchodzące święta i z czego ewentualnie zrezygnują, by nie nadszarpnąć domowego budżetu.

Rezygnujemy ze słodyczy i napojów gazowanych. Sami przygotujemy większość dań

Alina (63 l.) i Henryk (69 l.), emeryci

Będzie świątecznie, ale nieco skromniej niż w latach ubiegłych. Obawialiśmy się tegorocznych wydatków na święta, gdyż wszystko dookoła drożeje. Na szczęście w marcu dostaliśmy razem z mężem dodatkowe emerytury tzw. trzynastki. Dzięki temu możemy sobie na spokojnie wszystko zaplanować. Na święta przeznaczymy około 700-800 złotych. W pierwszy dzień świąt przyjedzie do nas syn z żoną i wnukami. Drugiego dnia odwiedzi nas córka z zięciem i dwiema wnuczkami.

Na stole będą tradycyjne świąteczne potrawy. Prawie wszystkie potrawy będziemy przygotowywać samodzielnie. W tym roku ograniczamy do minimum słodycze. Nie będziemy kupować ciast, pierników czy serników. Sama zrobię dwa makowce według rodzinnego przepisu. Nawet majonez sami przygotujemy. Rezygnujemy też z kupowania drogich napojów gazowanych.

Święta spędzimy poza domem. Zaoszczędzimy na wydatkach

Natalia (33 l.) kasjerka, Krzysztof (40 l.) ochroniarz

To będą skromne święta i wydatki nie będą aż tak duże. Ja w pierwszy dzień świąt mam całodobowy dyżur w pracy. Później mam dwa dni wolne. Żona w tym czasie pojedzie z dziećmi do swoich rodziców. Pierwszy dzień świąt będzie bez kosztów własnych. Drugiego dnia spędzimy święta w domu. Będą tradycyjne świąteczne potrawy. Wszystko przygotowuje żona, ja pomagam w robieniu zakupów. Myślę, że jeśli chodzi o wydatki, to zmieścimy się w przedziale 300-400 zł.

Anna (30 l.) i Andrzej (30 l.), oboje są nauczycielami w warszawskich szkołach

Niestety, drożyzna zmieniła nasze plany. W tym roku Święta Wielkanocne spędzimy poza domem. Z jednej strony z przyczyn rodzinnych, z drugiej z przyczyn ekonomicznych. Pierwszego dnia świąt jedziemy do rodziców żony, drugiego dnia odwiedzimy moich rodziców. Takie rozwiązanie ma swoje zalety. Poza prezentami dla rodziców nie będziemy mieli większych wydatków na święta. To pozwoli nam zaoszczędzić kilkaset złotych. Śmiejemy się z żoną, że nic nie kupimy na święta, a po nich będziemy mieli zapas jedzenia na cały tydzień.

Kupowałam produkty w promocyjnych cenach na długo przed świętami

Marta (28 l.), specjalistka od marketingu

Tegoroczny budżet na święta Wielkanocne dla naszej czteroosobowej rodziny wynosi 1 tys. zł. W tym roku, w związku z szalejącą inflacją, postanowiłam rozsądniej zaplanować zakupy. Pierwsze produkty spożywcze, z długim terminem przydatności, jak np. majonez, składniki na ciasta czy słodycze od zajączka, kupiłam już miesiąc temu w promocyjnych cenach. Myślę, że to dobry sposób na ograniczenie wydatków świątecznych, jeśli nie chcemy rezygnować z ulubionych potraw.

Pan Stanisław (66 l.), emeryt

W tym roku będą łączone święta. Spotykam się z rodziną mojej siostry. Będzie nas łącznie pięć osób. Umówiliśmy się, że tak będzie nie tylko weselej, ale i znacznie taniej. Każda strona składa się po połowie. Dzięki temu wydam tylko 400 zł. Będzie świątecznie, ale nie będzie przepychu. Ja pomogę przy zakupach, siostra zajmie się przygotowaniami do świąt.

Nie kupujemy prezentów, nie pijemy alkoholu

Małgorzata (40 l.) i Krzysztof (44 l.), rodzice trójki dzieci

Siła przyzwyczajenia robi swoje. U nas święta będą mniej więcej podobnie wyglądały kulinarnie jak w latach ubiegłych. Są to krótsze święta niż Bożonarodzeniowe więc i wydatki nieco mniejsze. Nie hołdujemy tradycji prezentów od zajączka, nie pijemy alkoholu. Jesteśmy pięcioosobową rodziną. Z racji na małe, chorujące dzieci do ostatniej chwili nie wiemy, czy się będziemy gościć u kogoś, czy ktoś będzie u nas. Planujemy wydać na święta nieco więcej niż 500 zł.

Zrzutka coraz bardziej popularna. Dzięki niej można sporo zaoszczędzić

Anna (30 l.) freelancerka

W tym roku podobnie jak w ubiegłym robimy tzw. zrzutkę. W pierwszy dzień świąt przyjeżdża mnie brat z siostrą. Będzie rodzinnie i świątecznie. Wydatki i wszystkie przygotowania dzielimy po równo. Każdy ma listę, co trzeba kupić i zrobić. Podobnie będzie drugiego dnia świąt, kiedy spotykam się z trzema przyjaciółkami.

Tu także jest lista i podział obowiązków. Każdy wie, co i jak ma przygotować. Dzięki temu każdy z nas nie musi ponosić dodatkowych czy zbędnych kosztów. I co ważne, nie ma mowy o marnowaniu jedzenia. Ja planuję wydać 400-500 zł na tegoroczne święta.

Czytaj też:
Wielkanoc droższa niż przed rokiem. Polacy wskazali powody
Czytaj też:
Z tymi politykami Polacy chcieliby spędzić Wielkanoc. Zaskakujące wyniki sondażu

Źródło: WPROST.pl