Bezpieczny Kredyt 2 proc. okazał się dużo popularniejszy, niż sądzono. Na tę chwilę do banków wpłynęło już 45 tys. wniosków, a do końca roku może być ich nawet 70 tysięcy.
Bezpieczny Kredyt 2 proc. niedoszacowany
Oznacza to, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii mocno niedoszacowało zainteresowania programem, który ruszył z początkiem lipca 2023 roku. Rząd przewidział w ustawie, że w tym roku nie będzie limitów składania wniosków i wsparcie z BGK otrzymają wszyscy, którzy spełnią warunki programu. Fala wniosków jest jednak tak duża, że zdaniem analityków źródełko z kredytem zaczyna wysychać.
Zdaniem prezesa Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrada Płochockiego „limit dopłat przewidzianych na przyszły rok zostanie w większość albo nawet w całości wykorzystany w 2023 roku. Wówczas Bezpieczny kredyt 2 proc. w przyszłym roku byłby "martwy"”
Limity na kolejne lata
Brak środków na przyszły rok jest o tyle możliwy, że tylko w 2023 roku program miał obowiązywać bez limitu. Jednak jak wynikało ze wstępnych analiz liczba wniosków na 2023 i 2024 rok szacowana była łącznie na 50 tysięcy. Oznacza to, że plan dwuletni zostanie wykonany najprawdopodobniej wyłącznie w tym roku. Istnieje obawa, że może to oznaczać brak środków na przyszłą edycję.
Program jest tak popularny, że w pewnym momencie na rynku zaczęło się mówić o tym, że deweloperzy wstrzymali sprzedaż mieszkań, gdyż liczyli, że będą mogli jeszcze bardziej podnosić ich ceny, które i tak rosną lawinowo.
– Deweloperzy wystawiają na sprzedaż wszystko, co tylko mogą, mając świadomość, że w przyszłym roku program dopłat prawdopodobnie będzie zawieszony – powiedział portalowi money.pl szef PZFD.
BGK może wstrzymać dopłaty
Co wydarzy się, gdy środki przewidziane na program Bezpieczny Kredyt 2 proc. się wyczerpią. Jak informuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii
„w przypadku wyczerpania się przewidzianych środków na dopłaty Bank Gospodarstwa Krajowego, który je obsługuje, wyda komunikat o wstrzymaniu przyjmowania nowych wniosków do następnego roku”.
Minister odpowiada
Na doniesienia money.pl odpowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, który jest odpowiedzialny za program Bezpieczny Kredyt 2 proc. „Uwaga! Wbrew doniesieniom money.pl, Bezpieczny Kredyt 2 proc. nie jest zagrożony w roku 2024! Zainteresowanie ustabilizowało się na poziomie ok. 3 tys. wniosków tygodniowo. Razem z BGK monitorujemy sytuację. W razie potrzeby, zwiększenie funduszu z którego realizowane są dopłaty będzie proste. BK2% to rewolucyjne rozwiązanie które będzie działać bardzo szeroko przez conajmniej 5 lat!” – napisał na portalu X.
Czytaj też:
Mieszkania we Wrocławiu coraz droższe. „Drożyzna dopiero nadchodzi”Czytaj też:
Mieszkania w Trójmieście. Ceny wyższe niż w Warszawie