W Biedronce nagle pojawił się komunikat. Klienci zbierali chleb z podłogi

W Biedronce nagle pojawił się komunikat. Klienci zbierali chleb z podłogi

Pieczywo
Pieczywo Źródło:Biedronka/multimedia
W jednej z Biedronek doszło do nietypowego incydentu. Przy półkach z koszykiem pojawił się komunikat ostrzegający przed torebkami. Pieczywo wypadało z nich... na ziemię.

Choć Biedronka ostrzegała klientów, że korzystanie z niektórych papierowych toreb do pieczywa może być ryzykowne, to klienci i tak po nie sięgali. W konsekwencji trzeba było zbierać pieczywo z ziemi. Takiej akcji w sklepie jeszcze chyba nie było. Sytuacja wywołała zaskoczenie.

Chleb z Biedronki na podłodze. Klienci w szoku

Do sytuacji doszło w jednej z poznańskich Biedronek. Klienci, którzy wybrali się do sklepu i sięgnęli po pieczywo, nie byli gotowi na taką niespodziankę. Komunikat sieci brzmiał: „Uwaga! Niektóre torebki papierowe są źle sklejone”. W praktyce oznaczało to, że po tym, gdy włożyliśmy do środka bułki lub chleb, produkty wypadały na ziemię.

Nie wszyscy klienci zorientowali się, że chodzi właśnie o taki problem, dlatego mnóstwo z nich normalnie używało toreb. Szybko pożałowali. Okazało się, że problem techniczny występuje dość często, niektóre torebki wręcz rozpadały się w rękach. Pieczywo mniej uważnych osób szybko lądowało na podłodze.

Biedronka się tłumaczy. To nie ich wina?

O absurdalnej akcji z niepraktycznymi torebkami szybko zrobiło się głośno w sieci. Pracownicy Biedronki tłumaczyli, że komunikat ostrzegawczy był umieszczony na szybko, dlatego też nie dla wszystkich mógł być wystarczająco jasny. Chodzi o torebki o znanej papierowo-plastikowej konstrukcji, całość sklejona jest tak, by po pierwszym rzucie oka na torbę było widać, co w niej jest. Okazuje się, że niektóre partii egzemplarzy zostały wykonane źle.

Choć to nie Biedronka odpowiada za produkcję opakowań, to wiadomo, że dostało się głównie sieci. Niektórzy klienci zmuszeni byli do zbierania chleba z podłogi, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. „Jak komuś spadła taka bułka czy bagietka z torebki na brudną ziemię, to nie ma, zmiłuj się i pieczywo było do wyrzucenia” – komentowała jedna z pracownic sklepu w rozmowie z biznes.interia.pl

Po tym jak dziennikarze Interii dotarli do personelu sklepu, dowiedzieli się, też, że wadliwe opakowania mogły dotrzeć także do innych sklepów, tak więc trzeba uważać. Choć Biedronka musi mierzyć się z przykrym problemem, to nie odpowiada ona za wadliwy produkt z tej serii. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne partie toreb będą bez skazy.

Czytaj też:
Zgubiłeś kartę Moja Biedronka? Nie musisz panikować, ale powinieneś działać
Czytaj też:
Lidl i Biedronka z promocjami na święta. Zabawki za grosz i modne zegarki to dopiero początek

Opracowała:
Źródło: biznes.interia.pl