W konferencji udział wzięli minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki oraz Radosław Domagalski-Łabędzki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Antoni Macierewicz tłumaczył podczas konferencji, że chodziło o to, aby offset przyniósł warunki rozwoju dla przemysłu polskiego. Podobne stanowisko prezentował dziś na antenie RMF FM minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Szef MON podkreślił, że rząd dąży do jak najszybszego rozwiązania problemu śmigłowcowego, zawierając umowy do wyposażenia Sił Zbrojnych w śmigłowce. – Ostatnie decyzje nie będą miały negatywnych skutków dla polskiej gospodarki – zapewnił. – Warunki będą otwarte dla wszystkich procedur. W żadnym wymiarze ta sytuacja nie odbije się na polskich zdolnościach obronnych i perspektywie zatrudnienia – dodał.
Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki również podkreślił, że rząd „interesuje tylko taka współpraca, która zagwarantuje korzyści dla polskiego przemysłu”.
– Negocjowaliśmy w dobrej wierze, szanse na kompromis ustały. Protokół rozbieżności nie został przyjęty przez partnera – poinformował z kolei Radosław Domagalski-Łabędzki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju. Dalej zaznaczył, że oferta offsetowa przedstawiona przez kontrahenta okazała się niewystarczająca dla zabezpieczenie interesu ekonomicznego i bezpieczeństwa państwa polskiego. Podał, że to on osobiście poinformował stronę francuską o zamknięciu negocjacji dot. śmigłowców Caracal.
Zerwane negocjacje
4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że zerwano negocjacje z firmą Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej" – napisano w komunikacie.
Jak wskazuje Ministerstwo Rozwoju w dokumencie, przez rok negocjacji " strona polska wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony". MR podkreśla też, że dla rządu priorytetem było zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa i zapewnienie warunków do rozwoju polskiego przemysłu obronnego.
"Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe" - czytamy w komunikacie.
Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. po rozstrzygnięciu przez Ministerstwo Obrony Narodowej przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.
Wybór śmigłowców dla armii
Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane jeszcze przez Tomasza Siemoniaka, w postępowaniu zakwalifikowało do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska".
Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk. Ich oferty zostały jednak odrzucone. MON jako przyczynę takiej decyzji podało niespełnienie wymogów formalnych.