Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu uchyliła decyzję, na mocy której prowadzona jest budowa kontrowersyjnego zamku w Puszczy Noteckiej. O zamku w Stobnicy, a właściwie wielkiej, sztucznej wyspie na jeziorze w Puszczy Noteckiej, zrobiło się głośno ze względu na kontrowersje przy jej budowie. Jak się okazało, plac budowy znajduje się na terenie objętym programem ochrony „Natura 2000”. Spółkę D.J.T., która jest inwestorem na budowie, oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Poznaniu, zaczęły sprawdzać CBA i prokuratura, a sprawą zainteresował się Minister Środowiska. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie stwierdził jednak nieprawidłowości na budowie. Mimo że nie wiadomo jak skończyły się kontrole w spółce i RDOŚ, budowa zamku nie została przerwana.
Wielkość odbiegająca od deklarowanej
„Powodem wznowienia postępowania i uchylenia poprzedniej decyzji oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia było ujawnienie w trakcie realizacji inwestycji okoliczności, dotyczących faktycznej powierzchni przekształconej na potrzeby przedsięwzięcia, odbiegającej od deklarowanej wcześniej przez inwestora, która przekraczała obszar 2 ha. Ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako przedsięwzięcia mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego”. – czytamy w oficjalnym komunikacie RDOŚ w Poznaniu.
Apartamenty w zamku
Z opublikowanego w 2015 roku raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko na potrzeby RDOŚ w Poznaniu wynika, że w budynku stylizowanym na średniowieczny zamek ma powstać 46 mieszkań. Budowla została zaplanowana na 15 kondygnacji, w tym jedną podziemną. Całość ma zwieńczać wieża, sięgająca w najwyższym punkcie blisko 48 metrów. Zamek położony na długiej na 200 i szerokiej na 50 metrów wyspie ma być domem dla 97 osób i 10 „członków obsługi”.
Wprowadzeni w błąd
„Z uwagi na powyższe należy stwierdzić, że w poprzednio prowadzonym postępowaniu w sprawie warunków prowadzenia robót, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu został wprowadzony w błąd co do faktycznej powierzchni, która ulegnie przekształceniu w związku z realizacją przedsięwzięcia. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu przekazał aktualnie wydane rozstrzygnięcie inwestorowi oraz Stowarzyszeniu Pracownia Na rzecz Wszystkich Istot występującej w postępowaniu na prawach strony. Przesłał je także do wiadomości Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska i Staroście Obornickiemu”. – czytamy w komunikacie RDOŚ.
Czytaj też:
Pamiętacie kontrowersyjny zamek na jeziorze? Mimo kontroli CBA i protestów budowa trwa