Stadnina w Janowie Podlaskim sprzedaje cenne konie. Są niezbędne do utrzymania ciągłości hodowli

Stadnina w Janowie Podlaskim sprzedaje cenne konie. Są niezbędne do utrzymania ciągłości hodowli

Koń rasy arabskiej
Koń rasy arabskiej Źródło: Shutterstock / Svetlana Ryazantseva
Ciesząca się jeszcze niedawno dużą renomą stadnina koni w Janowie Podlaskim chce sprzedać ostatnie, cenne konie rasy arabskiej. To dzięki wystawionym na sprzedaż klaczom możliwa była hodowla cenionych na świecie koni. „To krzyk rozpaczy” – mówi były wieloletni prezes stajni.

Słynna przez lata stadnina koni w Janowie Podlaskim ma zamiar sprzedać klacze Adelita, Bambina i Amarena, oraz wydzierżawić Atakamę i Pingę, które były kluczowym elementem hodowli cenionych na świecie koni arabskich. – informuje „Rzeczpospolita”. Zostały one złoszone do aukcji, która odbędzie się 7 grudnia na warszawskim Służewcu. Będzie to pierwsza edycja Winter Star Horse Auction, która ma się stać najważniejszym wydarzeniem w Polsce, po tym, jak na renomie straciła Pride od Poland przez lata organizowana w Janowie.

– Odbieram to jako krzyk rozpaczy. W stadninie obowiązywał program hodowlany, który został przerwany, i teraz chaotycznie rzuca się wszystko, co można, żeby przeżyć, nie zważając na zubożenie hodowli – mówi „Rzeczpospolitej” Marek Trela, były wieloletni prezes stadniny w Janowie Podlaskim i wiceprzewodniczący Światowej Federacji Konia Arabskiego.

Koniec legendy?

Główną obawę ekspertów budzi fakt, że wspomniane klacze nie mają jeszcze następczyń. Mówiąc wprost, Adelita, Bambina i Amarena są niezbędne do zachowania ciągłości hodowli krwi pełnej krwi arabskiej. Bez nich, legendarna stadnina przestanie istnieć. Obawy wzbudza także oferta dzierżawy dwóch innych klaczy Atakamy i Pingi. Ta druga ma 15 lat i jest światowym czempionem. „Proszę o interwencję i wycofanie klaczy: przede wszystkim z dzierżaw" - napisała do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego Alina Sobieszak, prowadząca „Araby Magazine". Zdaniem ekspertów dzierżawa jest o tyle ryzykowna, że nie można zagwarantować, że konie będą miały odpowiednie warunki i opiekę.

Czytaj też:
Jakie są przyczyny milionowych strat polskich stadnin koni? Susza i „czynniki obiektywne”

Źródło: Rzeczpospolita