UOKiK regularnie kontroluje zabawki. Wyniki kontroli najczęściej nie napawają optymizmem. Zabawki są zbyt głośne, mają za małe części. Mogą zranić dzieci, a w skrajnych przypadkach nawet zabić.
Tym razem kontrolę przeprowadziło 8 Wojewódzkich Inspektorów Inspekcji Handlowej (Białystok, Bydgoszcz, Gorzów Wlkp., Katowice, Kielce, Kraków, Lublin i Olsztyn). Skontrolowano łącznie 136 zabawek. Najwięcej objętych kontrolą zabawek (127) pochodziło z Chin. Również z tego kraju pochodziło najwięcej zakwestionowanych wyrobów (37), zastrzeżenia zgłoszono też wobec jednej zabawki wyprodukowanej w Polsce.
Łącznie w I kwartale 2020 r. kontrolami objęto 52 przedsiębiorców, w tym:
-
1 producenta krajowego,
-
6 importerów,
-
20 placówek sprzedaży detalicznej,
-
21 sprzedawców hurtowych,
-
4 sklepy wielkopowierzchniowe.
W Laboratorium Badania Zabawek UOKiK w Lublinie zbadano właściwości mechaniczne i fizyczne zabawek. Przeprowadzono łącznie 48 badań, stwierdzając niezgodności w 18 próbkach.
Niezgodności polegały na:
-
zawyżonym poziomie ciśnienia akustycznego emisji dźwięku w 10 zabawkach (ryzyko uszkodzenia słuchu, np. telefon, pistolet), najwyższa stwierdzona wartość przekraczała dopuszczalny poziom o prawie 15 proc. (80,3dB przy dopuszczalnym 70db);
-
występowaniu małych elementów mieszczących się w cylindrze do badania małych części, mogących powodować udławienie lub uduszenie dziecka w 6 zabawkach (np.: zestaw muzyczny, aparat fotograiczny);
-
pęknięciu szwów zabawki miękkiej wypchanej, w wyniku czego dostępne było wypełnienie wewnątrz zabawki (ryzyko udławienia – pluszowa pozytywka);
-
zaniżonej grubości folii opakowania (ryzyko uduszenia – piłka z dźwiękiem).
Inspektorzy IH w 6 przypadkach stwierdzenia niezgodności formalnych (np. brak informacji umożliwiających identyfikację zabawki, brak informacji identyfikujących producenta oraz importera) wystąpili do przedsiębiorców, odpowiedzialnych za wprowadzenie zabawki do obrotu, z wnioskiem o podjęcie dobrowolnych działań naprawczych. Wydano 3 decyzje zakazujące udostępniania wyrob2. Jednocześnie inspektorzy IH skierowali do prezesa UOKiK 13 wniosków o wszczęcie postępowań administracyjnych. Sprawy są analizowane.
Najczęściej niezgodności o charakterze formalnym występują w zabawkach importowanych (np. brak danych identyfikujących zabawkę lub podmiot odpowiedzialny za jej wprowadzenie do obrotu i bezpieczeństwo, czy nieprawidłowo sporządzona dekla- racja zgodności).
Jak informuje UOKiK, „do najczęściej (ok. 50 proc. przebadanych zabawek przeznaczonych dla dzieci poniżej 3 roku życia) występujących nieprawidłowości dotyczy bezpieczeństwa należy występowanie lub pojawianie się podczas badań małych elementów mieszczących się całkowicie w cylindrze do badania małych części, mogących powodować udławienie lub uduszenie dziecka. Obejmuje to sytuacje łatwego odrywania się małych elementów zabawki (np.: lalki, grzechotki). Połknięcie przez dziecko takiego elementu może spowodować poważne konsekwencje dla zdrowia, w skrajnym przypadku śmierć”.
Czytaj też:
„Afera metkowa" Jessiki Mercedes. Głos w sprawie zabrał prezes UOKiKCzytaj też:
UOKiK wszczyna postępowanie przeciwko Gazpromowi. Rosyjskiemu potentatowi grozi ogromna kara