Giełda w Nowym Jorku opiera swój wzrost na gigantach technologicznych. Łączna wartość sześciu największych firm przekroczyła dziś 6,4 biliona dolarów. Stało się tam między innymi dzięki temu, że Amazon przebił psychologiczną granicę 1,5 bln, czym pobił swój rekord i jest najdroższy w historii. Oznacza to również, że najbogatszy człowiek świata - Jeff Bezos, jest jeszcze bogatszy. Amazon dołączył do Apple i Microsoftu, które już były powyżej tego poziomu. Wyniki gigantów wpłynęły na kurs indeksu Nasdaq, który również pobił swój rekord.
Giganci na ratunek
Doskonałe wyniki technologicznych gigantów i innych spółek z branży IT pozwalają utrzymywać względu optymizm na giełdzie, która nadal zmaga się z reperkusjami lockdownu i ucieczki inwestorów do tzw. bezpiecznych przystani. Od marca, czyli momentu, gdy na całym świecie zaczęto zamrażać gospodarkę, na giełdach zaczęło brakować kapitału. Część banków centralnych starała się utrzymać płynność poprzez pompowanie ogromnych środków na rynek. Optymizm szybko wrócił, gdy pojawiły się informacje o potencjalnej szczepionce na COVID-19, a także odmrażaniu kolejnych gospodarek.
Także dobre wyniki i wysoka sprzedaż firm technologicznych była światełkiem w tunelu. Przez konieczność pracy zdalnej zapotrzebowanie na elektronikę i usługi informatycznie zdecydowanie wzrosło. Widać to m.in. po wynikach Samsunga za II kwartał 2020, który prognozuje wzrost zysków o 23 proc.
Czytaj też:
Kryzys spowodowany pandemią? Samsung nie zna takiego pojęcia. Firma raportuje ogromne wzrosty