Po ewakuacji ukraińskich żołnierzy broniących kompleks Azwovstal miasto Mariupol znajduje się całkowicie pod rosyjską kontrolą. Rosjanie kontrolują także port w Mariupolu, w którym pozostało 200 tys. ton metali i 3,4 tys. ton zbóż.
Dyrektor morskiego portu komercyjnego w Mariupolu ostrzegł, że Rosjanie odbudowują port w Mariupolu, aby wykorzystać go do kradzieży zboża i metalu. Na dzień 23 lutego w porcie w Mariupolu znajdowało się około 200 tysięcy ton metali i żeliwa wartych łącznie ponad 170 mln dolarów.
Rosjanie kradną zboże z Mariupola
Najnowsze zdjęcia satelitarne udostępnione ukraińskiemu radiu Swoboda przez firmę Planet Labs, pokazują, że Rosjanie mogą prowadzić operację kradzieży i wywozu dóbr. Przy nabrzeżach służących do przeładunku zbóż i metali zauważono statki, które mogą je przewozić, które wcześniej znajdowały się w rejonie portu.
Czytaj też:
Rosja kradnie ukraińskie zboże. Wywiozła już prawie pół miliona ton
Przy terminalu do załadunku zbóż zacumowane zostały statki Lady Augsuta i Tzarevna. Oba statki są to masowce do transportu różnych ładunków. Inne trzy statki zacumowały przy terminalach do przeładunku metali. Są to Blue Star-1, Azburg i Azov Concord, wcześniej także przebywały w rejonie portu w Mariupolu. W porcie znajduje się także statek Samrta, który wpłynął przed wybuchem wojny, a jego załodze uniemożliwiono odpłynięcie i ewakuację.
Czytaj też:
Polska pomoże Ukrainie eksportować zboże przez polskie porty
Według Igora Barskiego, dyrektora portu w Mariupolu, statek Tzarevna został częściowo załadowany produktami metalowymi jeszcze przed rosyjską inwazją. Statek zmierzał do Włoch. Dyrektor portu poinformował także, że okupanci prowadzą prace, które mają przywrócić możliwość korzystania z portu. Już wydostali na powierzchnię zatopiony okręt Straży Wybrzeża Ukrainy, który blokował wyjście na Morze Azowskie przez tzw. starą bramę.
Według Igora Barskiego okupanci będą mieli problem z oczyszczeniem dna portu, gdyż nabrzeżne dźwigi pozbawione są zasilania na skutek zniszczenia infrastruktury portowej.
Zdjęcia satelitarne już wcześniej ukazały wykorzystanie statków przez Rosję do kradzieży ukraińskiego zboża. Tamtym razem statki wywoziły zboże z portu w Sewastopolu na Krymie.
Czytaj też:
Zboże z Ukrainy. Przydacz: Jest ryzyko głodu w Afryce i fali migracji do Europy
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.