Decyzja o wstrzymaniu eksportu energii elektrycznej do kilku krajów ma na celu ustabilizowanie własnej sieci energetycznej Ukrainy – przekazał resort, na który powołuje się agencja Interfax-Ukraina.
- To właśnie eksport energii elektrycznej z Ukrainy pomagał Europie zmniejszać wykorzystanie rosyjskich surowców energetycznych. I właśnie dlatego Rosja niszczy nasz system, eliminując możliwość eksportu energii z Ukrainy – powiedział minister energetyki Herman Hałuszczenko.
Służba ds. sytuacji nadzwyczajnych powiadomiła, że z powodu rosyjskich ataków rakietowych na obiekty infrastruktury w 12 obwodach oraz w Kijowie, wybuchło 30 pożarów, a dostawy prądu zostały ograniczone w 15 obwodach.
Ostrzał infrastruktury krytycznej, a zwłaszcza elektrowni, może mieć na celu nie tylko sparaliżowanie Ukrainy, ale też, a może przede wszystkim, uniemożliwienie jej sprzedawania energii za granicę szersze znaczenie niż sam paraliż Ukrainy. Dostawy z Ukrainy stanowiły ważny element wsparcia dla krajów ościennych, przede wszystkim do Rumunii i Słowacji, a w mniejszym stopniu także dla Polski i Mołdawii.
Czytaj też:
Fuzja Orlenu z PGNiG. Jest decyzja