Windows 11 właśnie otrzymał przedpremierowy patch. Najnowsza łatka wprowadza niemało poprawek i ulepsza działanie systemu. Jest w niej jednak jeden zastanawiający dodatek. Może mieć on związek z dodatkowymi reklamami, wyświetlanymi nam prawie na pulpicie.
Windows 11 z reklamami w menu Start?
Chodzi o łatkę preview dla systemów Windows 11 22H2 oznaczoną kodem KB5023778. Na razie znajduje się ona w fazie testów, ale trafi do użytkowników najpewniej w przyszłym miesiącu.
Wzbudzającą wątpliwości ekspertów nowością jest zaś system „powiadomień dla konta Microsoft”. Według opisu twórców, może on na przykład wyświetlić baner pop-up w menu Start, który przypomina użytkownikom o stworzeniu kopii zapasowej znajdujących się na komputerze danych.
Samo w sobie przypomnienie jest dość niewinne, ale społeczność dobrze zna już zapędy Microsoftu w ekosystemie Windows. Firma posiada przecież usługę OneDrive, a „przypomnienia” o stworzeniu kopii zapasowej w chmurze najpewniej będą po prostu reklamami innej usługi MS.
Microsoft Edge wyświetla reklamy na stronie Google Chrome
O reklamowych zagrywkach Microsoftu pisaliśmy we Wprost.pl już wcześniej. Od lutego gigant z Redmond wydaje się mocniej walczyć o użytkowników przeglądarki MS Edge, która może być dla internautów wejściem w nowe usługi ChatGPT oferowane w Edge'u i Bingu.
Programista Chris Frantz zgłosił, że przy próbie zmiany przeglądarki zobaczył baner, którego zupełnie się nie spodziewał. „Moim zdaniem Microsoft przekroczył pewne granice. Wstrzykują reklamy na stronie pobrań Google Chrome. Wpychają nam swoją przeglądarkę. To nie powinno być akceptowane” – ocenił Frantz na Twitterze.
Rzeczywiście, użytkownicy systemu Windows używający przeglądarki Microsoft Edge widzą dodatkową reklamę, zachęcającą ich do dania Edge'owi drugiej szansy. Baner informuje, że Edge „działa na tej samej technologii co Chrome, ale z dodatkową polisą zaufania Microsoftu”.
Można to uznawać za nieczyste zagranie, bo przeglądarka wydaje się ingerować w prawidłowe wyświetlanie strony google.com/chrome, która należy przecież do konkurencji. Google wyświetla podobne bannery zachwalające Chrome'a, ale na stronach, które należą do firmy. Są to m.in. Google.com, YouTube czy Dokumenty Google.
Czytaj też:
AI trafia do Worda i Outlooka. Microsoft pokazał nowe funkcje ChatGPTCzytaj też:
Chrome, Firefox czy Edge? Najlepsza przeglądarka w 2023 roku