Embargo na zboże. Ukraina zawiesza skargę na Polskę

Embargo na zboże. Ukraina zawiesza skargę na Polskę

W Polsce zboże produkują indywidualni rolnicy. Na Ukrainie dominują potężne międzynarodowe holdingi, kontrolujące większość produkcji w kraju
W Polsce zboże produkują indywidualni rolnicy. Na Ukrainie dominują potężne międzynarodowe holdingi, kontrolujące większość produkcji w kraju Źródło: Newspix.pl / ABACA
Ukraina zawiesiła skargę na Polskę, Węgry i Słowację, złożoną do Światowej Organizacji Handlu.

Jak poinformował w czwartek wiceminister rolnictwa Ukrainy Taras Kaczka, Ukraina zawiesiła skargę złożoną do Światowej Organizacji Handlu przeciwko Polsce, Węgrom i Słowacji. Skarga została złożona w odwecie za przedłużenie embarga na ukraińskie zboże po tym, jak przestał obowiązywać unijny zakaz importu.

Porozumienie z Ukrainą

3 października udało się osiągnąć porozumienie w sprawie transportu ukraińskiego zboża przez Europę. Ministrowie rolnictwa Polski, Ukrainy i Litwy dogadali się w sprawie szczegółów dotyczących kontroli.

– Spotkanie z ministrem Litwy i z ministrem Ukrainy na temat tranzytu przez Polskę zboża. Dogadaliśmy ważną sprawę. Od jutra kontrole z granicy ukraińsko-polskiej, jeśli chodzi o zboże, które jedzie w tranzycie przez Litwę, będą prowadzone na terenie Litwy, w porcie litewskim – powiedział na briefiengu prasowym minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

Jak przyznał, jest to ważny element budowania korytarza solidarnościwego, „który musimy, jako Polska zbudować w Europie”.

Zakaz wwozu zboża z Ukrainy

Spór o wwóz ukraińskiego zboża zaostrzył się 16 września, gdy Polska, Węgry i Słowacja zdecydowały się bez zgody Komisji Europejskiej przedłużyć embargo na transport ukraińskich produktów rolnych na swoje terytorium.

Oficjalny zakaz nałożony na początku maja przez Unię Europejską obowiązywał w Bułgarii, Węgrzech, Rumunii, Słowacji i Polsce. 15 września embargo przestało jednak obowiązywać, co nie spodobało się części tzw. krajów przyfrontowych.

Od tego czasu relacje polityczne między Polską a Ukrainą mocno się pogorszyły, co było potęgowane wypowiedziami najwyższych przedstawicieli władz po obu stronach. Zdanie w tej sprawie zabrali zarówno prezydenci, jak i premierzy obu państw. W ostudzeniu dyskusji nie pomagała trwająca w Polsce kampania wyborcza.

Czytaj też:
Unia negocjuje z Węgrami. Stawką zamrożone środki
Czytaj też:
Zachodnie firmy pomagały Rosji obchodzić sankcje. Korzystał rosyjski wywiad