Strefa Czystego Transportu nie dzieli Polaków? Zaskakujące wyniki badań

Strefa Czystego Transportu nie dzieli Polaków? Zaskakujące wyniki badań

Kamienice w Krakowie
Kamienice w Krakowie Źródło: Shutterstock / Longfin Media
Połowa Polaków poparłaby powstanie strefy czystego transportu (SCT) we własnym mieście, a co trzecia osoba byłaby temu przeciwna. Realnie największa szansa na powstanie stref jest w dużych miastach, zwłaszcza w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, a tu poparcie dla nich sięga 60 proc.

Powyższe wnioski wypływają z badania „SCT: Czy chcemy oddychać świeżym powietrzem w miastach?”. Realnie największa szansa na powstanie stref jest w dużych miastach, zwłaszcza w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, a tu poparcie dla nich sięga 60 proc.

Strefa Czystego Powietrza, czyli co?

Strefa czystego transportu to wydzielony obszar, do którego ograniczony wjazd mają pojazdy najbardziej zanieczyszczające powietrze. Ich tworzenie przyczynia się do zmniejszenia ilości toksycznych substancji emitowanych przez flotę samochodową w miastach, a w efekcie poprawia się stan powietrza, którym oddychają ich mieszkańcy.

W Europie funkcjonuje już kilkaset tego typu rozwiązań – z różnymi rodzajami wymagań i wyjątków wobec poruszających się po nich pojazdów. Najczęściej prawo wjazdu do strefy związane jest ze spełnianiem europejskich norm emisyjnych, które zwykle pokrywają się z rokiem produkcji auta. W Polsce pierwsza strefa czystego transportu zacznie działać od lipca w Warszawie – do centrum miasta wjadą tylko 19-letnie lub nowsze samochody z silnikiem diesla oraz 27-letnie lub nowsze pojazdy benzynowe. Nad podobnymi rozwiązaniami pracują też Kraków i Wrocław.

Gdzie najwięcej osób popiera strefy czystego transportu?

W próbie ogólnopolskiej 48 proc respondentów jest za powstaniem strefy czystego transportu w ich mieście lub najbliższym które odwiedzają. 36 proc. badanych byłoby temu przeciwnych podczas gdy 16 proc. nie ma na ten temat zdania.

Co ciekawe, w dużych miastach, gdzie ruch samochodowy jak i zanieczyszczenia transportu są największe, ale również najwyższe jest prawdopodobieństwo powstania stref, taki krok popiera większość mieszańców – 54 proc. W trzech miastach, które pracują już nad tymi rozwiązaniami jest to odpowiednio 56 proc. w Warszawie, 51 proc. w Krakowie i 60 proc. we Wrocławiu.

O kilka procent niższe niż w średniej ogólnopolskiej jest poparcie dla SCT wśród samych kierowców (43 proc.) za to wyższe w gronie osób, które oceniają jakość powietrza w swojej okolicy jako złą (56 proc.) zaś spośród grup wiekowych najwyższe jest ono w gronie seniorów (60 proc.). W porównaniu z badaniem z 2022 r. ogólne poparcie dla tworzenia SCT zmniejszyło się o 10 punktów procentowych, co może być związane z większą znajomością zagadnienia, niż miało to miejsce dwa lata temu.

SCT w Warszawie. Jakie samochody wjadą do centrum?

SCT wystartuje w stolicy 1 lipca. W pierwszym etapie będzie dotyczyła stosunkowo niewielkiej liczby pojazdów. Miejscy urzędnicy są jednak przekonani, że to wystarczy do poprawienia jakości powietrza w mieście.

Zakaz wjazdu dotyczyć będzie aut benzynowych starszych niż 1997 r. oraz z silnikiem Diesla starszych niż 2005 r. Szacunki pokazują, że wymogów SCT obowiązujących od 1 lipca nie spełnia tylko około 3 proc. pojazdów poruszających się po Warszawie.

Przy tym około połowa z tych 3 procent to auta kwalifikujące się do jednego z kilku rodzajów tzw. wyłączeń od zasad przewidzianych ustawowo lub ustanowionych przez Radę Warszawy. Po uwzględnieniu tych danych wciąż prognozowany jest znaczny spadek emisji szkodliwych substancji – tlenków azotu o 11 procent i pyłów zawieszonych o 20 procent.

Więcej piszemy o tym w tekście poniżej.

Czytaj też:
Strefa Czystego Transportu. Sprawdź, czy potrzebujesz specjalnej naklejki
Czytaj też:
Krakowska Strefa Czystego Transportu jednak nie w tym roku. Jest nowy harmonogram

Opracowała:
Źródło: Wprost