To może być rewolucja dla frankowiczów. Wchodzą nowe przepisy

To może być rewolucja dla frankowiczów. Wchodzą nowe przepisy

Kredyty frankowe na sprzedaż? Prawnicy wskazują pułapki
Kredyty frankowe na sprzedaż? Prawnicy wskazują pułapki Źródło: Shutterstock / Lisa-S
Do tej pory zawieranie ugód sądowych na posiedzeniach zdalnych nie było możliwe. Ta oczywista niespójność przepisów Kodeksu postępowania cywilnego z praktyką prowadzenia spraw frankowych online dobiega końca. Wchodząca wkrótce w życie nowelizacja umożliwi frankowiczom szybsze i bezpieczniejsze zakończenie ich spraw sądowych w razie dojścia do porozumienia stron. Zmiana ułatwia też zawarcie ugody sądowej osobom mieszkającym za granicą.

Wprowadzenie możliwości odbywania rozpraw sądowych w formie zdalnej jest jednym z pozytywnych skutków pandemii COVID–19. Od tej pory praktyka ta coraz bardziej zakorzenia się w polskim wymiarze sprawiedliwości, usprawniając proces sądowy. Jednak nie wszystkie przepisy szczegółowe zostały dostosowane do tej zmiany natychmiastowo. I tak chociażby, sama rozprawa zdalna jest przewidziana przepisami Kodeksu, jednak już zawarcie ugody sądowej w tej formie jest niemożliwe. Dokument zawierający treść porozumienia musi zostać podpisany osobiście przez strony lub ich pełnomocnika, co wymusza fizyczną obecność na rozprawie obu stron.

Powyższe z różnych powodów jest niemożliwe bądź przynajmniej znacznie utrudnione. W dalszym ciągu wiele spraw frankowych toczy się przed sądami warszawskimi. Szczególnie w tych sprawach klientom banków zależy na zakończeniu trwających nieraz kilka lat w pierwszej instancji procesów. Jednak często zamieszkują w dalekim oddaleniu od siedziby sądu i przybycie na rozprawę wiąże się z koniecznością opuszczenia pracy na jeden, czasem dwa dni. W innych wypadkach osobiste przybycie na rozprawę w Warszawie, czy w innym polskim sądzie jest utrudnione przebywaniem kredytobiorców na stałe za granicą.

Jeśli ugoda zostaje na posiedzeniu zawarta – pełen sukces. Jednak w praktyce procesu sądowego nigdy nie możemy mieć pewności, że na posiedzeniu przeznaczonym na zawarcie ugody nie dojdzie do różnych komplikacji skutkujących odroczeniem zawarcia porozumienia. W takich wypadkach kredytobiorca musi stawiać się osobiści na kolejny termin.

Źródło: Wprost