Nadchodzi kolejne zagrożenie dla firm. „To odbije się na całej gospodarce”

Nadchodzi kolejne zagrożenie dla firm. „To odbije się na całej gospodarce”

Dodano: 
Fiskus zapowiada kontrole
Fiskus zapowiada kontrole Źródło: Shutterstock
Rząd szykuje ofensywę przeciwko pracy „na czarno” z wykorzystaniem instytucji kontrolnych. To już kolejne zagrożenie dla przedsiębiorców. Państwowa Inspekcja Pracy zabiera się za „śmieciówki” i umowy cywilnoprawne, rośnie płaca minimalna i składki do ZUS. Można nie lubić przedsiębiorców, uznawać ich za wyzyskiwaczy, ale te rządowe ofensywy odbiją się na całej gospodarce. Także pracownikach, na rzecz których rzekomo są prowadzone.

Według Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych wartość szarej strefy w Polsce wynosi ponad 500 mld zł rocznie. To tyle, ile zabraknie w ZUS w ciągu czterech lat. Dla porównania, deficyt w budżecie na przyszły rok ma wynieść blisko 272 mld zł, na zdrowie ma trafić niespełna 248 mld zł, a na wojsko 200 mld zł. Problem w tym, że liczb tych nie można porównać. Nie jest tak, że po likwidacji szarej strefy, na koncie ministerstwa finansów znajdzie się znaczna część wyliczonej kwoty. Więcej, może się okazać, że w budżecie państwa nie pojawią się żadne dodatkowe środki, a zmaleją wpływy z podatków płaconych przez przedsiębiorstwa. Może też wzrosnąć rozpędzające się już bezrobocie i wydatki socjalne państwa na zasiłki z tego właśnie tytułu. Dlaczego?

Źródło: Wprost