Prezydent Bronisław Komorowski na antenie radia RMF FM ocenił, że Polska "została lekko rozegrana" przez Rosję w sprawie memorandum w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu jamalskiego.
Zdaniem Komorowskiego reakcje polska reakcja była "daleko idącą niezręcznością i nieumiejętnością zachowania się". - Odnoszę wrażenie, że zostaliśmy lekko jako państwo rozegrani, medialnie głównie, w wyniku aktywności medialnej prezydenta Rosji. W takich sprawach tez należy zachować spokój i udzielać odpowiedzi nie nerwowo, nie tylko na zasadzie nie bo nie, tylko na zasadzie, najlepiej jest zawsze mówić, a my mamy trochę inną propozycję. Wtedy druga strona by musiała powiedzieć nie albo tak. Musiałaby ujawnić swoje motywy działa, a tutaj poszło za szybko przez zaskoczenie i niewątpliwie ze stratami wizerunkowymi dla Polski, bo bez strat jeśli chodzi o realną politykę, realne rozwiązania gospodarcze, bo chodzi tylko i wyłącznie o memorandum of understanding, które przecież nie jest żadną formą zobowiązujących decyzji, tylko badaniem ewentualnych rozwiązań - powiedział prezydent.
- Mam swoją własną opinię w tej kwestii. Oczywiście dobrze jest wiedzieć jak rząd widzi pewne własne działania czy pewne mankamenty, ale mam swoją opinię, wyraziłem ja w jednym z wywiadów mówiąc o tym, że Polska jest krajem, który nie ma jednego ośrodka dyspozycji politycznej w obszarze energetyki i tego są skutki. Dają o sobie znać stare grzechy systemu resortowego, gdzie każdy resort trochę inaczej widzi swoje posłannictwo i słusznie, bo inaczej widzi gospodarka, inaczej MSZ, ale gdzieś brakuje tych elementów koordynacji, przepływu informacji poziomej i koordynacji - powiedział prezydent o swoich oczekiwaniach wobec raportu ministra spraw wewnętrznych w tej sprawie.
RMF FM, ml
- Mam swoją własną opinię w tej kwestii. Oczywiście dobrze jest wiedzieć jak rząd widzi pewne własne działania czy pewne mankamenty, ale mam swoją opinię, wyraziłem ja w jednym z wywiadów mówiąc o tym, że Polska jest krajem, który nie ma jednego ośrodka dyspozycji politycznej w obszarze energetyki i tego są skutki. Dają o sobie znać stare grzechy systemu resortowego, gdzie każdy resort trochę inaczej widzi swoje posłannictwo i słusznie, bo inaczej widzi gospodarka, inaczej MSZ, ale gdzieś brakuje tych elementów koordynacji, przepływu informacji poziomej i koordynacji - powiedział prezydent o swoich oczekiwaniach wobec raportu ministra spraw wewnętrznych w tej sprawie.
RMF FM, ml