Co wolno wojewodzie... to i tobie obywatelu!

Co wolno wojewodzie... to i tobie obywatelu!

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. infoWire.pl Źródło: InfoWire.pl

Administracja nie chce udostępnić ci numeru telefonu do wójta, burmistrza, prezydenta miasta czy też szeregowego urzędnika? Zgodnie z prawem ma taki obowiązek - to jest informacja publiczna.

Wojewódzkie sądy administracyjne argumentują to tym, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawierana jest między operatorem a podmiotem publicznym - organem administracji centralnej lub samorządowej. Orzecznictwo sądów może odmienić jedynie rozstrzygnięcie Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Przeciwne stanowisko na temat udostępniania numerów telefonicznych urzędników prezentuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych: nie ma znaczenia, czy telefon komórkowy lub stacjonarny należy do osoby zatrudnionej w administracji publicznej czy w sektorze prywatnym - jedynie pracodawca może upoważnić pracownika do kontaktowania się z podmiotami zewnętrznymi.

Informacją publiczną jest wszystko, co dotyczy spraw publicznych, i każdy ma do niej prawo dostępu. Aby ją otrzymać, powinniśmy wystąpić z pisemnym wnioskiem do danego organu. Ma on 14 dni na udostępnienie danych. Jeżeli urząd nie odpowie w terminie, zainteresowany może złożyć skargę na bezczynność organu - mówi serwisowi infoWire.pl Jakub Kobyliński z Kancelarii Ostrowski i Wspólnicy.



dostarczył infoWire.pl
Źródło: infoWire.pl

infoWire.pl