Rozstaniu pracownika z firmą często towarzyszy negatywna atmosfera. Nierzadko wynika ona z winy pracodawcy, który zapomina, że sposób, w jaki są zwalniani pracownicy, może zaszkodzić wizerunkowi firmy.
W obliczu zwolnienia pracownika pracodawca jest zawsze czujnie obserwowany przez kadrę. Zatrudnione osoby analizują jego każdy ruch i zastanawiają się, jak wobec nich postąpiłby szef. Jeżeli przełożony podejdzie do sprawy łagodnie, ułatwi pozostałym pracownikom ewentualne podjęcie decyzji o samozwolnieniu w przyszłości.
Zarówno pracodawca, jak i pracownik mają pewne oczekiwania oraz cele związane z zakończeniem współpracy, o których warto porozmawiać. ,,Rozmowa odbyta odpowiednio szybko pozwala uniknąć stresu wynikającego z ukrywania decyzji o rozstaniu i zwiększa szanse, że odbędzie się ono w łagodnej atmosferze" - mówi serwisowi infoWire.pl Patryk Mordel, prezes zarządu firmy Smart MBC.
Pracodawca musi być przewodnikiem, który podchodzi do pracowników z poczuciem obowiązku i opieki. Powinien zastanowić się, co zrobi dana osoba po odejściu z pracy, czy będzie rekomendowała poprzednie miejsce zatrudnienia. Od tego, w jaki sposób pracownicy odchodzą, zależy wizerunek firmy.
dostarczył infoWire.pl