Twórcy startupu opartego na kryptowalutach uciekli z pieniędzmi. Inwestorom zostawili „penisa”

Twórcy startupu opartego na kryptowalutach uciekli z pieniędzmi. Inwestorom zostawili „penisa”

Strona główna Prodeum
Strona główna Prodeum Źródło: prodeum.io
Kryptowaluty i cała technologia blockchain to jedne z najgorętszych haseł ostatnich miesięcy. Niewątpliwie ciosem dla wiarygodności tego typu inwestycji będzie informacja o spektakularnym zniknięciu firmy Prodeum.

Bazujący na kryptowalucie Ethereum litewski startup Prodeum obiecywał zrewolucjonizować rynek warzyw i owoców. Przy pomocy technologii blockchain chciał pozwolić bardziej świadomym konsumentom na łatwiejsze identyfikowanie zdrowej żywności. „Ludzie chcą wiedzieć, czy kupowane przez nich produkty były wystawiane na działanie szkodliwych pestycydów i zanieczyszczeń” – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu wypuszczonym z chwilą rozpoczęcia działalności firmy.

„Penis”

Jak okazało się w tym tygodniu, niemal wszystkie ślady po niedawno założonej spółce zniknęły z przestrzeni cyfrowej. Nie istnieje już witryna internetowa prodeum.io, nie działa adres e-mail, wykasowano konto Prodeum na Twitterze, a strona startupu została usunięta ze specjalistycznego portalu wspierającego ICO (Initial Coin Offering) – Token Desk. Jedynym wspomnieniem projektu o nazwie Prodeum było słowo „penis”, pozostawione przez pewien czas na stronie www startupu.

Facebook ostrożny

We wtorek 30 stycznia portal Facebook ogłosił na swoim bloguogłosił na swoim blogu, że będzie usuwał reklamy kryptowalut ze swoich serwisów. Według korporacji Marka Zuckerberga wiele z publikowanych na Facebooku ofert „nie było zamieszczanych w dobrej wierze”. Przykład przedstawianego jako litewski startupu dobrze wpisuje się w te założenia. Prodeum pojawił się w sieci w czwartek 25 stycznia, by do poniedziałku 29 stycznia kompletnie zniknąć. Jego twórcy prosili inwestorów o sumę 6,5 miliona dolarów.

To nie pierwszy raz

Tym samym najnowsze oszustwo dołącza do kilku podobnych projektów. W kwietniu ubiegłego roku założony w Bombaju OneCoin zebrał co najmniej 350 milionów dolarów, zanim okazał się oszustwem. Projekt o nazwie Confido zniknął po zebraniu 370 tys. dolarów. Zamknięto także anonimowy kantor kryptowalut BitConnect, wielokrotnie oskarżany o oszustwa. Według analiz firmy Ernst & Young ponad 10 proc. wartego 3,7 miliardów dolarów ze zgromadzonych przez ICO funduszy zostało zgubione bądź skradzione.

Źródło: WIRED, Business Insider