„To sprawa bez precedensu – urzędnicy zajmujący eksponowane stanowiska w Ministerstwie Finansów, ścigający oszustwa podatkowe, jednocześnie sami mieli się ich dopuszczać, okradając państwo z VAT” - donosi piątkowa „Rzeczpospolita”.
W tekście ujawniono kulisy śledztwa CPŚP i prokuratury w Szczecinie ws. wyłudzenia VAT. Grupą mieli kierować byli już urzędnicy resortu finansów, podwładni Mariana Banasia. Krzysztof B. i Arkadiusz B. znaleźli się wśród 15 osób, które usłyszały zarzuty. Przestępstw mieli się dopuszczać od listopada 2015 roku do sierpnia 2018 roku, a więc w czasie pracy w resorcie.
Więcej na ten temat:
Były minister, szef NIK, kamienica i CBA
Marian Banaś w latach 2016-2019 piastował stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. W latach 2017-2019 był szefem Krajowej Administracji Skarbowej, a 4 czerwca 2019 roku oficjalnie objął resort finansów. 30 sierpnia został wybrany przez Sejm na szefa Najwyższej Izby Kontroli, co wiązało się z jego rezygnacją z posady w rządzie.
Pod koniec września magazyn śledczy Superwizjer TVN24 wyemitował reportaż dotyczący m.in. kamienicy wynajmowanej przez Banasia pod usługi hotelowe i jego rzekomych kontaktów ze światem przestępczym. Sześć miesięcy po rozpoczęciu kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia, 16 października CBA wydało komunikat, w którym znalazła się informacja o „zastrzeżeniach”. Banaś dostał siedem dni na złożenie wyjaśnień, co zrobił w czwartek 24 października.
Czytaj też:
Marian Banaś skierował do CBA wyjaśnienia w sprawie oświadczeń majątkowych