Fed opublikuje minutki (śr) z posiedzenia z 15 marca, kiedy zdecydowano o obniżce stopy procentowej do 0-0,25 proc. Opis dyskusji raczej nie dostarczy rewelacji, biorąc pod uwagę jak wiele od tamtego czasu zaszło na rynkach finansowych i ile dodatkowych programów uruchomił Fed. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (czw) kolejny raz będą źródłem rekordowych statystyk, gdyż lockdown w kolejnych stanach powiększy grono zwolnionych z pracy. Indeks nastrojów konsumentów (czw) dostarczy pierwszych informacji, jak gospodarstwa domowe odnajdują się w obliczu załamania rynku pracy, ale też pozwoli ocenić efekty wdrożonych pakietów fiskalnych.
W strefie euro możemy być świadkami nowego historycznego minimum indeksu nastrojów Sentix (pon). Powszechny lockdown i gwałtowny paraliż gospodarczy będą potęgować pesymizm inwestorów. Lutowe dane z niemieckiego przemysłu (pon, wt) już wskażą na zaburzenia wywołane zatrzymaniem produkcji w Chinach, choć prawdziwe tąpnięcie przyjdzie dopiero z kolejnym raportem. Jesteśmy ostrożnie pesymistyczni w stosunku do krótkoterminowych perspektyw EUR. Jakkolwiek zachowuje ona status waluty defensywnej wobec bardziej ryzykownych walut, tak duża wrażliwość na kondycję globalnego handlu oraz wciąż niepokojące doniesienia o rozwoju epidemii w strefie euro będą ograniczać potencjał wzrostowy.
Większość danych publikowanych w przyszłym tygodniu z brytyjskiej gospodarki (PKB, produkcja przemysłowa, bilans handlowy – wszystkie czwartek) jest przestarzałą i w obecnych warunkach będzie ignorowana przez rynek. Indeks PMI dla sektora budowlanego (pon) może przyciągnąć więcej uwagi, gdzie załamanie aktywności biznesowej może wykroczyć panikę poza minima osiągnięte po referendum ws. brexitu. Sądzimy, że funt jest za silny w obliczu skali rozwoju epidemii COVID-19 w Wielkiej Brytanii. W kolejnych dniach ryzyka przeważają na korzyść powrotu przeceny.
Oczekujemy, że na najbliższym posiedzeniu (śr) Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopę referencyjną na 1 proc. Nie spodziewamy się, aby po ostatnim cięciu stopy referencyjnej o 50 pb NBP miał dokonywać dalszych obniżek stóp procentowych, mając na uwadze obawy większości członków RPP o negatywne efekty niskich stóp procentowych. W przypadku złotego nie widzimy obecnie warunków dla wyraźnego oddalenia się od 4,60 za euro.
JPY pozostaje preferowana przez nas bezpieczną przystanią, nieco silniejszą od USD, co powinno ustawiać szersze pole do spadków USD/JPY.
W Australii komunikat po posiedzeniu RBA (wt) prawdopodobnie potwierdzi, że stopy procentowe osiągnęły swoje dno, bank jest niechętny wprowadzeniu ujemnego oprocentowania i ciężar wsparcia gospodarki jest przerzucony na rząd. Widzimy wyższe ryzyko dalszego opadania AUD pod wpływem globalnej awersji do ryzyka i przy podwyższonych ryzykach związanych ze spadkiem popytu w Azji na eksport z Australii. Powyższe tyczy się też NZD.
Z raportem z rynku pracy Kanady (czw) wiążą się te same wypaczenia, co w USA (data zbierania danych przed kluczowym nakazem wstrzymania działalności firm), ale według dostępnych danych już 44 proc. gospodarstw domowych informuje o utracie pracy. Rynek jest przygotowany na pogarszające się dane. Więcej wskazówek dla dalszego kierunku dla CAD (ale też NOK i RUB) może dostarczyć poniedziałkowe zebranie OPEC+, na którym mogą zapaść decyzje dotyczące ograniczenia wydobycia. Podchodzimy sceptycznie do szans na porozumienie (m.in. Rosja nie zgodzi się na redukcje bez udziału USA), co podnosi ryzyko osłabienia walut naftowych.
Czytaj też:
Pandemia pokazała, że państwo jest nagieCzytaj też:
Gdzie jeszcze nie dotarł koronawirus? Na oficjalnej liście już tylko 18 krajówCzytaj też:
Pierwszy kraj zakończył piłkarską ligę z powodu koronawirusa. I wyłonił mistrza