– Naszym zdaniem wynagrodzenie minimalne w 2021 roku, jeśli nie ma możliwości zamrożenia mechanizmu jego wzrostu, powinno wynieść 2 716 zł, a minimalna stawka godzinowa 17,7 zł. Takie stanowisko prezentują firmy zrzeszone w Lewiatanie, które regularnie pytaliśmy o opinię w tej sprawie – powiedział przewodniczący Zespołu budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych RDS i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan prof. Jacek Męcina.
W ocenie Lewiatana, wzrost płacy minimalnej oznacza odczuwalne zwiększenie kosztów pracy, co wiąże się z ryzykiem dla poziomu zatrudnienia.
„Wiele firm jest teraz mocno zadłużonych w ZUS, w bankach, firmach leasingowych, u kontrahentów. Zaciągnęły długi, żeby ochronić miejsca pracy i nie zwalniać pracowników w sytuacji kryzysu. W przyszłym roku, kiedy będą musiały zacząć spłacać długi, dodatkowy nieuzasadniony wzrost kosztów może doprowadzić do opóźnionej fali upadłości”. – podkreśliła organizacja.
Utrzymanie zatrudnienia dzięki środkom własnym
Wskazała, że chociaż dane Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) mówią o wsparciu z tarczy finansowej dla podmiotów zatrudniających ponad 3 mln pracowników, to - w ocenie firm, zrzeszonych w Lewiatanie - utrzymanie zatrudnienia w II i III kwartale 2020 roku odbyło się przede wszystkim dzięki nadzwyczajnym oszczędnościom pracodawców i uruchamianiu oszczędności z kapitału.
„Oczywiście instrumenty wsparcia odegrały swoją rolę, ale pamiętać należy, że w perspektywie kolejnego roku szanse na taki zakres pomocy są małe, choćby dlatego, że interwencja w 2020 roku pochłonęła całe oszczędności Funduszu Pracy na poziomie ponad 7 mld zł” – podkreślono w komunikacie.
W ocenie Lewiatana obecna sytuacja gospodarcza nie uzasadnia "znaczącego" wzrostu wynagrodzenia minimalnego.
„Trudno znaleźć merytoryczne uzasadnienie dla podnoszenia jej o więcej niż kolejne 116 zł w dobie recesji. Już założenia do budżetu 2021 pozwalają stwierdzić, że rząd zakłada, że w 2021 nie wrócimy do PKB z 2019 roku. Prognozy NBP są jeszcze bardziej pesymistyczne” – zaznaczono.
Ponadto, według organizacji, nie można wykluczyć scenariusza, w którym wypieramy z rynku pracy niemal całe branże czy znaczną część lokalnej gospodarki. Alternatywą jest przeniesienie wyższych kosztów na konsumenta, co znajdzie ujście w wysokiej inflacji. Ostatecznie, nie można wykluczyć zwiększenia powszechności pracy w szarej strefie, podano także.
W opublikowanym dzisiaj na stronach Rządowego Centrum Legislacji projekcie rozporządzenia Rady Ministrów wynagrodzenie minimalne ustalono na poziomie 2,8 tys. zł, a stawkę godzinową na poziomie 18,3 zł. Projekt w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2021 r. został przekazany do konsultacji społecznych. Pracodawcy i związki zawodowe mogą zgłaszać uwagi do 26 sierpnia.