Adam Glapiński stanowczo o przyjęciu euro: Własną walutę trzeba utrzymać na zawsze

Adam Glapiński stanowczo o przyjęciu euro: Własną walutę trzeba utrzymać na zawsze

Adam Glapiński
Adam Glapiński Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, w jasny sposób wypowiedział się na temat powracającego tematu przyjęcia przez Polskę euro. „Własną walutę trzeba utrzymać na zawsze” – powiedział w wywiadzie dla „Gazety Bankowej”.

Co o przyjęciu przez Polskę euro sądzi prezes ? Jego opinia jest jednoznaczna. Sądzi, że walutę narodową powinniśmy utrzymać nie tylko na razie, ale nawet na zawsze. „Własną walutę trzeba utrzymać – nie, jak niektórzy mówią, najdłużej jak się da, ale utrzymać na zawsze” – jednoznacznie przyznał prezes Adam Glapiński w wywiadzie dla „Gazety Bankowej”. „Własna waluta jest niezwykle korzystna dla kraju, który się rozwija. Dzięki temu mamy trwałe warunki, by iść szybciej o 2-2,5 proc. niż bogate państwa UE” – dodał.

Prezes zaznaczył, że złoty pomógł polskiej gospodarcze łagodniej przejść przez kryzys wywołany pandemią COVID-19. Wskazał, że gdybyśmy przechodzili przez tę sytuację, posiadając euro, to efekt mógłby być podobny do tego, co wydarzyło się w Hiszpanii i we Włoszech. Chodzi m.in. o spadek aktywności gospodarczej i wzrost bezrobocia. W tej drugiej kwestii, według Eurostatu, Polska wypada najlepiej ze wszystkich państw .

Problem z inflacją? Zdaniem Adama Glapińskiego, to chwilowe

Prezes Narodowego Banku Polskiego odniósł się także do bieżących problemów. Jednym z największych problemów postpandemicznych, nie tylko w Polsce, ale też globalnie, jest rosnąca inflacja. Zdaniem Adama Glapińskiego, to jednak problem przejściowy i należy zwrócić uwagę na inne dane z gospodarki.

„W tej chwili w zasadzie wszystkie procesy gospodarcze są pozytywne. Inflacja jest na podwyższonym poziomie, według sygnalnego odczytu GUS za maj wzrosła ona do 4,8 proc., ale to nas nie zaskakuje” – powiedział prezes NBP.

Czytaj też:
Bezrobocie w Polsce ponownie w dół. GUS podał pozytywne dane z rynku pracy