Rodziny korzystające z nieekologicznych źródeł ogrzewania domów, oraz korzystające z samochodów z wysokim poziomem emisji CO2, muszą się przygotować na duże wydatki. Unia Europejska pracuje nad rozwiązaniami, które rozszerzą konieczność opłat za emisję dwutlenku węgla. Obecnie tego typu koszty ponosi tylko przemysł, który musi płacić 88 euro za każdą wyprodukowaną tonę tego gazu. Jeśli zmiany wejdą w życie, opłata obejmie także gospodarstwa domowe i transport.
„Potencjalne roczne koszty wynikające z konieczności płacenia za możliwość emisji dwutlenku węgla w przeliczeniu na gospodarstwo domowe w UE27 szacuje się na 373 EUR w przypadku transportu i 429 EUR w przypadku budynków mieszkalnych” – informuje Polski Instytut Ekonomiczny. Oznacza to, że polskie gospodarstwo domowe musiałoby według nowych przepisów płacić około 1900 zł rocznie za mieszkanie, oraz ok. 1700 za transport. Łącznie daje to dodatkowe 3600 zł, czyli 300 zł miesięcznie.
„W przypadku Polski przez koszty emisji z budynków mieszkalnych wydatki na energię wśród najbiedniejszych gospodarstw domowych zwiększą o 108 proc”. – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Koszt dla gospodarstw domowych włączenia transportu i budynków mieszkalnych do EU ETS”.
Eksperci PIE wskazują, że będzie to kolejna już duża podwyżka tego typu. Jeszcze w 2018 roku koszt emisji tony CO2 wynosił 25 euro za tonę, teraz to 88 euro.
Czytaj też:
Miało być lepiej, wyszło jak zwykle. Emisje spalin znów wzrosły