Ekscentryczny miliarder Richard Branson uwielbia sypać poradami dla przedsiębiorców. Przekonywał na przykład, że to nie klienci są najważniejsi, lecz pracownicy. Na tę okazję sformułował bon mot: „Zadbaj o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klientów”. Kiedy więc wizytując na lotnisku w Australii pomieszczenia dla pracowników Virgin Atlantic Airways, linii lotniczych należących do Virgin Group, zobaczył śpiącego pracownika, zapozował z nim do zdjęcia. Następnie skomentował w sieci, że to fantastycznie, że mężczyzna umie wykorzystać chwilę przerwy, by się zregenerować.
Użytkownicy mediów społecznościowych zachwycili się podejściem Bransona, że taki wyluzowany, że frontem do pracowników, że „cool” z tą swoją rozwianą fryzurą. To, że śpiącego pracownika (nie naruszył regulaminu, odpoczywał na przerwie) nikt nie spytał, czy chce stać się żywym dowodem na to, jak to Branson jest „cały dla ludzi”, zostało całkowicie pominięte.